We wtorek, w Innsbrucku, wiatr nie pozwolił skoczkom rozegrać trzeciego konkursu 70. Turnieju Czterech Skoczni. Rywalizacja została przeniesiona na środę - do Bischofshofen, gdzie wiatr już nie przeszkadzał, ale skoków nie ułatwiały mocne opady śniegu.
Spośród czterech reprezentantów Polski, trzech uzyskało awans do drugiej serii. Piotr Żyła (130 metrów, spore problemy przy lądowaniu) przegrał co prawda rywalizację KO z Ulrichem Wohlgenanntem (131,5 m), ale zakwalifikował się jako szczęśliwy przegrany. Szczęście dopisało Jakubowi Wolnemu (124 metry), bo jego rywal, Zak Mogel, zupełnie popsuł próbę (101,5 m).
Dość niespodziewanie Dawid Kubacki (48. miejsce w kwalifikacjach) pokonał Daniela Andre Tandego (trzecia lokata w kwalifikacjach). Tym razem Polak uzyskał 128,5 metra, a faworyzowany Tande skoczył trzy metry bliżej i odpadł z zawodów.
ZOBACZ WIDEO: Trener polskich skoczków do zwolnienia? Tajner tłumaczy sytuację Doleżala
Paweł Wąsek skoczył nieźle (127,5 metra), ale i tak zbyt mało, aby pokonać Killiana Peiera (130 m) lub też znaleźć się w gronie szczęśliwych przegranych.
Po pierwszej serii prowadzi Marius Lindvik (137,5 metra). Norweg wyprzedza Ryoyu Kobayashiego (137 m) o 5,7 punktu. Trzeci jest Halvor Egner Granerud (135,5 m).
Konkurs rozpoczął się z 17. belki, z której po 137 metrów uzyskali Manuel Fettner i Yukiya Sato. Szybko więc jury zdecydowało się obniżyć rozbieg - do belki 15., a kilku skoczków pod koniec pierwszej rundy skakało z rozbiegu nr 13.
Wyniki I serii konkursu w Bischofshofen:
Miejsce | Zawodnik | Kraj | Odległość | Nota |
---|---|---|---|---|
1. | Marius Lindvik | Norwegia | 137,5 | 149,1 |
2. | Ryoyu Kobayashi | Japonia | 137 | 143,4 |
3. | Halvor Egner Granerud | Norwegia | 135,5 | 141,3 |
4. | Karl Geiger | Niemcy | 133 | 139,4 |
5. | Jan Hoerl | Austria | 138 | 138,5 |
23. | Piotr Żyła | Polska | 130 | 125,6 |
26. | Dawid Kubacki | Polska | 128,5 | 124,9 |
36. | Paweł Wąsek | Polska | 127,5 | 115,9 |
37. (Q) | Jakub Wolny | Polska | 124 | 115,7 |
Czytaj także:
- Zarobi podwójnie? Jest decyzja ws. premii dla Kobayashiego
- Narta wypięła się tuż po lądowaniu. Co za reakcja Austriaka!