Ostatni moment na przebudzenie gwiazdora niemieckich skoków

Getty Images / Alexander Hassenstein / Na zdjęciu: Richard Freitag
Getty Images / Alexander Hassenstein / Na zdjęciu: Richard Freitag

Richard Freitag ostatnie sezony najchętniej wymazałby z pamięci. Kiepska dyspozycja zbiegła się z objęciem kadry Niemiec przez Stefana Horngachera. Wiele wskazuje na to, że nadchodząca zima, przy braku poprawy formy, może być jego ostatnią.

W tym artykule dowiesz się o:

Sugerując się jedynie wynikami sportowymi, od razu widać, że współpraca na linii Freitag-Horngacher nie układa się wzorowo. Za kadencji Austriaka (objął on niemiecką kadrę w 2019 roku) popularny "Ritschi" tylko pięciokrotnie zdobywał punkty do klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Na nieszczęście skoczka, poszukiwania formy od wielu miesięcy okazują się bezskuteczne, a Freitagowi jest bardzo daleko do najlepszego jak dotąd sezonu w karierze 2017/2018.

Sytuacji 30-letniego zawodnika nie poprawia fakt, że Horngacher nie widzi dla niego miejsca w zespole przed nadchodzącym sezonem. Freitag przygotowuje się do zimy pod okiem Christiana Winklera, trenując indywidualnie. Sytuacja niemieckiego skoczka okazuje się zatem podobna do tej, w której znalazł się Maciej Kot. Przypomnijmy, że nasz reprezentant również otrzymał spersonalizowany cykl przygotowawczy.

Możliwością dla Freitaga na poprawę niskich notowań, mogą być mistrzostwa Niemiec, które odbędą się w dniach 23-24 października w Oberhofie. Jeżeli zawodnik pojawi się tam na starcie, dobry rezultat może go nieco zbliżyć do występów w Pucharze Świata, do których na ten moment nie jest przewidziany.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co za strzał najpiękniejszej golfistki na świecie!

Kiepskie występy zimą oraz ewentualny brak nominacji na igrzyska olimpijskie, mogą spowodować, że niemieckiemu skoczkowi zabraknie motywacji, aby kontynuować sportową karierę.

Największym indywidualnym sukcesem reprezentanta Niemiec, jest druga pozycja w klasyfikacji generalnej, wywalczona w sezonie olimpijskim 2017/2018. W swojej karierze ośmiokrotnie wygrywał zawody Pucharu Świata - ostatni raz w 2017 roku w Engelbergu. Freitag w swoim dorobku ma również medale igrzysk olimpijskich i mistrzostw świata zdobyte wraz z drużyną.

Dodajmy, że ostatni sezon 2020/2021 był dla Freitaga jednym z najgorszych w karierze. W zaledwie dwóch startach w Pucharze Świata (Oberstdorf i Garmich-Partenkirchen) zgromadził cztery punkty do klasyfikacji generalnej. Niemca głównie mogliśmy obserwować w Pucharze Kontynentalnym.

Zawodnik kadry narodowej potwierdza słowa Adama Małysza. "Skoki są na dobrym poziomie" >>
Jaka przyszłość Michala Doleżala? Szef PZN zabrał głos >>

Komentarze (1)
avatar
Legionowiak 2.0
21.10.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jakoś nim się nie przejmuję jako fan skoków narciarskich!