sport1.de: "Rywalizacja zamieniła się w farsę"
"Rywalizacja zamieniła się w farsę" - tak niemiecki portal sport1.de podsumował to, co w sobotnie przedpołudnie działo się w Planicy. Przypomnijmy, że z każdą minutą wokół skoczni wiało coraz mocniej, a mimo to jury naciskało swoimi działaniami, aby dokończyć choćby pierwszą serię. Zanim zapadła oficjalna decyzja o odwołaniu konkursu, Stefan Horngacher wycofał swój zespół z rywalizacji.
"Burzliwy wiatr uniemożliwiał bezpieczną i uczciwą rywalizację, a jednak upłynęło sporo czasu, zanim zawody, które były nieustannie przerywane, zostały odwołane przez jury" - czytamy dalej.
Czytaj także: Twitter grzmi po farsie w Planicy. "Katastrofa wizerunkowa", "otwarta wojna"[nextpage]
orf.at: "Jedyna słuszna decyzja"
Austriacki portal przypomniał, że zanim jury odwołało konkurs, 236 metrów skoczył Daniel Huber, który w sobotę poprawił rekord życiowy. Następnie orf.at cytuje dyrektora związku narciarskiego, Mario Stechera. "To była jedyna słuszna decyzja" - powiedział wprost. I dodał, że Austriacy chcieli pójść za Stefanem Horngacherem, gdyby okazało się, że na skoczni jest niebezpiecznie.
Czytaj także: Wiatr torpeduje finałowy weekend sezonu. Kolejny konkurs odwołany
ZOBACZ WIDEO: Adam Małysz wpadł na świetny pomysł. "Musiał mnie do tego przekonać"
[nextpage]
siol.net: "W końcu organizatorzy po prostu ich wysłuchali"
Trener reprezentacji Słowenii, Robert Hrgota, przekazał portalowi siol.net, że większość trenerów była za odwołaniem zawodów. "W końcu organizatorzy po prostu ich wysłuchali" - podsumowali dziennikarze.
Po dwóch grupach Słoweńcy byli na prowadzeniu, ale ostatecznie nie mogli cieszyć się z triumfu. Być może tak będzie w niedzielę, bo organizatorzy zdecydowali się przeprowadzić jednoseryjny konkurs drużynowy o godzinie 9:00. [nextpage]
tv2.no: "Straszna i długotrwała bitwa"
Norwedzy w pełni zgadzają się z decyzją o odwołaniu sobotniego konkursu, ale nie rozumieją, dlaczego podejmowano ją tak długo. Portal tv2.no przypomina, że Marius Lindvik sześć razy zasiadał na belce, zanim zdołał oddać skok. "To była straszna i długotrwała bitwa" - czytamy na stronie tv2.no.