"Technicznie skoki Kamila Stocha wyglądają poprawnie". Ekspert wskazuje inną przyczynę kłopotów

PAP / Grzegorz Momot / Na zdjęciu: Kamil Stoch
PAP / Grzegorz Momot / Na zdjęciu: Kamil Stoch

Tak słabego weekendu jak w Zakopanem Kamil Stoch jeszcze nie miał w tym sezonie. Nie walczył o zwycięstwo, a o awans do finałowej serii. Co się dzieje z formą mistrza? - pytają kibice. Przyczynę kłopotów wskazał były skoczek Krystian Długopolski.

Gdy na przełomie roku Kamil Stoch w fantastycznym stylu wygrał 69. Turniej Czterech Skoczni, niewielu spodziewało się, że w dalszej części sezonu będzie zmagał się z brakiem stabilności swojej formy. Polak zaczął jednak przeplatać bardzo dobre zawody z kompletnie nieudanymi.

W Titisee-Neustadt potrafił wygrać, by później rozpocząć serię trzech kolejnych konkursów z miejscami poza dziesiątką. W Willingen stanął na podium i następnego dnia był w trzeciej dziesiątce. W Klingenthal dwa razy w szóstce, w tym raz drugi, i nagle najgorszy weekend sezonu w Zakopanem.

Wygrywał na Wielkiej Krokwi już pięciokrotnie, ale o sobocie i niedzieli Kamil Stoch będzie chciał jak najszybciej zapomnieć. W pierwszym konkursie 20. w drugim 23. Nie było jeszcze weekendu w tym sezonie, żeby w obu konkursach polski mistrz spisał się tak słabo. Co więcej, Mateusz Leleń - dziennikarz TVP Sport - wyliczył, że tak źle u Stocha nie było od 2016 roku i weekendu w Kuusamo, gdy uzbierał 14 punktów. Teraz zdobył ich 19.

ZOBACZ WIDEO: PŚ w Zakopanem. Michal Doleżal o dyskwalifikacji Andrzeja Stękały: To błąd zawodnika

Co się dzieje z formą polskiego lidera? - Pod samym technicznym względem jego próby wyglądają bardzo poprawnie. Widocznych błędów nie popełnia - mówi WP SportoweFakty Krystian Długopolski i dodaje: - Coś nie do końca funkcjonuje jednak w odbiciu. Nie jest ono wykonane optymalnie, na sto procent, brakuje trochę tej energii.

Do pierwszego konkursu o medale na mistrzostwach świata w Oberstdorfie pozostały już niecałe dwa tygodnie. To mało czasu. Po tym, co działo się ze Stochem w Zakopanem, kibice obawiają się, że mistrz nie zdąży odbudować formy na rywalizację w Niemczech. Krystian Długopolski jednak uspokaja.

- Kamil potrafi zmotywować się na najważniejsze imprezy w sezonie. Tak było podczas Turnieju Czterech Skoczni, gdy skakał rewelacyjnie. Historia może potoczyć się różnie, ale moim zdaniem ciągle są szanse, że na mistrzostwach świata w Oberstdorfie Kamil Stoch będzie w swojej optymalnej formie - podkreśla.

Konkurs o medale MŚ na skoczni normalnej zaplanowano na sobotę 27 lutego. Wcześniej odbędzie się Puchar Świata w Rasnovie: konkurs indywidualny w piątek 19 lutego i mikst dzień później.

Czytaj także:
Świetne zarobki Andrzeja Stękały i Dawida Kubackiego w Zakopanem
Za długie narty Andrzeja Stękały. Koszmar Piotra Żyły. Duży awans Kubackiego

Komentarze (4)
avatar
Judenrat45
16.02.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Zobaczymy co ze Sloveńcami. Jeżeli przyjadą na MŚ. Polacy nic nie zdobędą. Kamilowi należy się spokój i odpoczynek. Ciekawe jak długo jeszcze poskaczę? Pewne rzeczy chyba przestają być dla nieg Czytaj całość
avatar
Marco Polonia
15.02.2021
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Lata swoje robią i nie można od Kamila oczekiwać wielkich wyników. Coraz bliżej do końca kariery, i to jest naturalne w tym sporcie. Oczywiście może się nadal bawić, ale oczekiwania muszą być w Czytaj całość
avatar
GrubyKoteł
15.02.2021
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Stoch ma prawie 34 lata.Po co pompowac ten balon? Wiadomo, ze odbicia nie ma juz takiego samego jak np. 5 lat temu. Sa konkursy w ktorych udaje mu sie jeszcze swietnie skakac, ale wiadomo, ze b Czytaj całość
fan20
15.02.2021
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Wszyscy klamia Stoch ,trenerzy ,dziennikarze itd.. Na Zachodzie o tym sie mowi otwarcie w Polsce to jest temat tabu.Jakie bledy popelnia Kamil ktory skacze ponad 15 lat i oddal ponad pare tysie Czytaj całość