Skoki narciarskie. Niepokojące informacje z Lahti. Skoki mogą być zagrożone

PAP / Andrzej Lange / Na zdjęciu: Kamil Stoch
PAP / Andrzej Lange / Na zdjęciu: Kamil Stoch

To może być trudny weekend dla organizatorów Pucharu Świata w Lahti, jak również dla samych skoczków. Prognoza na najbliższe dni jest niekorzystna.

W tym artykule dowiesz się o:

W piątek treningi i kwalifikacje, w sobotę konkurs drużynowy, a w niedzielę indywidualny - to plan Pucharu Świata w Lahti. Plan, który może zostać pokrzyżowany przez wiatr. Niekorzystne prognozy przedstawiane są zwłaszcza na piątek i sobotę, w niedzielę ma być spokojniej.

Według serwisu yr.no, w piątek wiatr będzie nasilał się im bliżej godziny rozpoczęcia treningów i kwalifikacji. O 18:00 (na tę godzinę zaplanowano kwalifikacje), ma wiać z prędkością 6 metrów na sekundę, w porywach do nawet 10 metrów na sekundę. To może być długi dzień dla skoczków, o ile w ogóle uda się przeprowadzić zaplanowane serie.

Prognoza pogody na piątek (godz. 15:00-19:00) według yr.no:
 

W sobotę konkurs drużynowy zaplanowany jest na 16:15. Serwis yr.no podaje, że między godz. 14 a 20, w Lahti wiatr będzie osiągał prędkość 5 metrów na sekundę (w porywach do 9), ale im bliżej wieczora, tym ma wiać lżej.

Prognoza pogody na sobotę według yr.no:
 

Najkorzystniejsze warunki przewidywane są na niedzielę, na zawody indywidualne. Wiatr nie powinien w ogóle przeszkadzać skoczkom. Jego prędkość nie powinna przekraczać maksymalnie 2 metrów na sekundę.

Prognoza pogody na niedzielę według yr.no:
 

Program zawodów w Lahti:

Piątek, 22.01.2021
15:00 - Oficjalny trening (2 serie)
18:00 - Kwalifikacje

Sobota, 23.01.2021
15:00 - Seria próbna
16:15 - Pierwsza seria konkursu drużynowego

Niedziela, 24.01.2021
14:30 - Seria próbna
15:45 - Pierwsza seria konkursu indywidualnego

Czytaj także:
- PŚ w Lahti. Dwie zmiany w składzie Austriaków. Wielki powrót i debiut
- FIS Cup. Katastrofalny występ mistrza olimpijskiego. Pięciu Polaków z punktami

ZOBACZ WIDEO: Skoki. Polacy zawiedli podczas weekendu w Zakopanem? "Nie robimy tragedii"

Źródło artykułu: