W Wiśle pada i mocno wieje. W takich warunkach polscy skoczkowie i skoczkinie rywalizować będą o tytuł najlepszych w kraju. Tuż przed zawodami, których start został opóźniony o 15 minut, odbyła się seria próbna, w której doszło do kilku niebezpiecznych sytuacji.
W jednej z nich Jarosław Krzak pofrunął 131 metrów (najdalej w całej stawce), ale wylądował tuż przy samej bandzie. Serce skoczka z pewnością mocniej zadrżało, gdy podchodził do lądowania.
Wielkie problemy tuż za progiem miał także Piotr Żyła. Czołowy polski skoczek musiał ratować się lądowaniem na 90. metrze. Do granicy 100 metrów nie doleciał także Dawid Kubacki. A seria próbna potwierdziła jedno - to mogą być loteryjne zawody, a mistrz kraju zupełnie przypadkowy.
Piotr Żyła z bardzo dużymi problemami tuż za progiem i szybkie lądowanie, Dawid Kubackim również przed 100. metrem w serii próbnej.
— Dominik Formela (@DominikFormela) December 22, 2020
Oby bezpiecznie i w jednym kawałku na Święta do domów.#skijumpingfamily @Skijumpingpl pic.twitter.com/7yssmJboWK
Odległości zawodników polskiej czołówki w serii próbnej na MP #Wisła 2020:
— SkokiPolska.pl (@SkokiPolska) December 22, 2020
- Krzak 131 m
- Hula 129 m
- Stękała 129 m
- Zniszczoł 129 m
- Pilch 128 m
- Stoch 122,5 m
- Wąsek 122,5 m
- Kot 116,5 m
- Wolny 116 m
- Murańka 109 m
- Kubacki 97 m
- Żyła 90 m#SkokiPolska
ZOBACZ WIDEO: Skoki narciarskie. Prezes PZN potwierdza: będzie dodatkowy weekend Pucharu Świata w Polsce! Kto zorganizuje dodatkowe konkursy?