Reprezentacja Polski w skokach narciarskich trenuje w niemieckim Oberstdorfie. Inauguracja Puchara Świata 2020/2021 ponownie odbędzie się w Polsce. Pierwszy konkurs zaplanowany jest na 21 listopada na skoczni imienia Adama Małysza w Wiśle.
Nadal nie wiadomo czy imprezę na żywo będą mogli oglądać kibice. Koronawirus nie odpuszcza i atakuje z coraz większą mocą. 6526 odnotowanych przypadków w środę to nowy rekord zakażeń w Polsce. Jeśli Wisła będzie czerwoną strefą, nie ma szans, aby konkurs mogli obejrzeć kibice.
Dla organizatorów to spory problem, dlatego zamierzają do ostatniej chwili czekać z podjęciem decyzji.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: była gwiazda narciarstwa szaleje na wakeboardzie
"Po analizie aktualnej sytuacji epidemiologicznej w kraju Komitet Organizacyjny Pucharu Świata w Wiśle postanowił, że 3 listopada 2020 roku podjęta zostanie ostateczna decyzją dot. uczestnictwa kibiców w wydarzeniu sportowym oraz sprzedaży biletów na inaugurujące sezon zawody" - napisał Polski Związek Narciarski.
Skoczkowie w trzynastoosobowym składzie wkraczają na ostatnią prostą przed zimowym sezonem. Świetną okazją na sprawdzenie formy będą mistrzostwa Polski w Szczyrku, które odbędą się 17 i 18 października.
Zobacz także: Wojciech Fortuna: Byliśmy zieloną strefą. Do czasu
Zobacz także: Pech reprezentanta Słowenii. Domen Prevc złamał rękę podczas przygotowań