Skoki narciarskie. Puchar Świata Sapporo 2020. Piotr Żyła przeszkodził Michalowi Doleżalowi. Przerwał wywiad

Twitter / Eurosport / Na zdjęciu: Michal Doleżal i Piotr Żyła po konkursie w Sapporo
Twitter / Eurosport / Na zdjęciu: Michal Doleżal i Piotr Żyła po konkursie w Sapporo

Piotr Żyła dzięki dyskwalifikacji rywala sobotni konkurs w Sapporo zakończył na ósmym miejscu. Po zawodach doszło do zabawnej sytuacji, gdy skoczek przerwał wywiad trenera reprezentacji Polski, Michala Doleżala.

Pierwotnie Piotr Żyła zajmował dziewiąte miejsce, ale po dyskwalifikacji Jana Hoerla awansował na ósmą lokatę. Gdy dziennikarz Eurosportu przeprowadzał z nim wywiad po konkursie, Żyła jeszcze nie wiedział, że sklasyfikowany zostanie właśnie na tej pozycji. Na jedno z pytań odpowiedział, że celował właśnie w ósme miejsce.

Po tym, gdy Żyła dowiedział się już o awansie, ruszył w stronę stanowisk dziennikarzy. Znany z niekonwencjonalnych wypowiedzi i zachowań skoczek, postanowił przerwać wywiad dziennikarzem Eurosportu z Michalem Doleżalem. - Ósmy byłem - powiedział z uśmiechem Żyła.

W pierwszej serii skoczek z Wisły uzyskał 132,5 metra. W drugiej jego odległość to 123,5 metra. Konkurs rozgrywany był w loteryjnych warunkach i mimo przekroczenia punktu K zaledwie o pół metra Żyła utrzymał miejsce w czołowej dziesiątce.

ZOBACZ WIDEO: Skoki narciarskie. Dawid Kubacki zadowolony po konkursie. "Najważniejsze, że było nas dwóch na podium. Były ciary!"

Konkurs wygrał Yukiya Sato, drugi był Stefan Kraft, a na najniższym stopniu podium stanął Dawid Kubacki. Dla Polaka był to dziesiąty konkurs z rzędu w czołowej trójce w Pucharze Świata.

Zobacz także:
Skoki narciarskie. Puchar Świata Sapporo. Stefan Kraft nowym liderem. Dawid Kubacki wskoczył na trzecie miejsce
Skoki narciarskie. Puchar Świata w Sapporo. Bez przeliczników Dawid Kubacki poza podium. Straciłby też Piotr Żyła

Źródło artykułu: