Pierwotnie Piotr Żyła zajmował dziewiąte miejsce, ale po dyskwalifikacji Jana Hoerla awansował na ósmą lokatę. Gdy dziennikarz Eurosportu przeprowadzał z nim wywiad po konkursie, Żyła jeszcze nie wiedział, że sklasyfikowany zostanie właśnie na tej pozycji. Na jedno z pytań odpowiedział, że celował właśnie w ósme miejsce.
Po tym, gdy Żyła dowiedział się już o awansie, ruszył w stronę stanowisk dziennikarzy. Znany z niekonwencjonalnych wypowiedzi i zachowań skoczek, postanowił przerwać wywiad dziennikarzem Eurosportu z Michalem Doleżalem. - Ósmy byłem - powiedział z uśmiechem Żyła.
W pierwszej serii skoczek z Wisły uzyskał 132,5 metra. W drugiej jego odległość to 123,5 metra. Konkurs rozgrywany był w loteryjnych warunkach i mimo przekroczenia punktu K zaledwie o pół metra Żyła utrzymał miejsce w czołowej dziesiątce.
ZOBACZ WIDEO: Skoki narciarskie. Dawid Kubacki zadowolony po konkursie. "Najważniejsze, że było nas dwóch na podium. Były ciary!"
Konkurs wygrał Yukiya Sato, drugi był Stefan Kraft, a na najniższym stopniu podium stanął Dawid Kubacki. Dla Polaka był to dziesiąty konkurs z rzędu w czołowej trójce w Pucharze Świata.
Nigdy nie wiesz, kiedy zaatakuje.. "WEWIÓR"
— Eurosport Polska (@Eurosport_PL) February 1, 2020
Więcej o skokach narciarskich https://t.co/qD3Rna30q5#EuroSkoki #skijumpingfamily pic.twitter.com/41Sab4OMnO
Zobacz także:
Skoki narciarskie. Puchar Świata Sapporo. Stefan Kraft nowym liderem. Dawid Kubacki wskoczył na trzecie miejsce
Skoki narciarskie. Puchar Świata w Sapporo. Bez przeliczników Dawid Kubacki poza podium. Straciłby też Piotr Żyła