Trzecie miejsce w konkursie drużynowym - w ten sposób Polacy rozpoczęli PŚ w skokach narciarskich (TUTAJ czytaj całą relację >>). Po zawodach w Wiśle nasi skoczkowie wypowiadali się dość pozytywnie, byli zadowoleni. Kamil Stoch zwrócił jednak uwagę na wiatr, który wprowadził w II serii dość dużą loterię (TUTAJ znajdziesz te słowa >>).
W podobnym tonie wypowiedział się Adam Małysz. Nasz były mistrz oceniając występ Piotra Żyły, Jakuba Wolnego, Stocha i Dawida Kubackiego również powiedział o wietrze. - Dzisiaj "kręciło" - powiedział na antenie TVP Sport. - W II serii dostaliśmy takie podmuchy w plecy, że nie było szans nic z tego zrobić. Nie było możliwości osiągnąć lepszych wyników.
Jednocześnie "Orzeł z Wisły" uspokajał, że to dopiero pierwszy konkurs. - A sezon jest bardzo długi - zauważył. - Dlatego trzeba bardzo spokojnie podejść do tego trzeciego miejsca. Na razie nic nam nie wyjaśnia w sprawie formy naszych zawodników.
- Nawet mimo tego wiatru, trzeba ocenić skoki naszych chłopaków bardzo poprawnie - dodał. - Nie było błędów, z tego się cieszmy. To dobry początek sezonu.
Przypomnijmy, że w niedzielę (24.11.) o godz. 11:30 w Wiśle rozpocznie się konkurs indywidualny.
ZOBACZ WIDEO Adam Małysz czy Kamil Stoch? Martin Schmitt zabrał głos ws. porównywania polskich skoczków