Rywalizacja w Letnim Grand Prix powoli wkracza w decydującą fazę. Do końca cyklu pozostały już tylko cztery konkursy. Dwa najbliższe odbędą się w Hakubie, gdzie 21 lat temu toczyła się walka o medale zimowych igrzysk olimpijskich.
Wówczas prym wiedli Japończycy, którym do kompletu zabrakło jedynie triumfu na normalnej skoczni. Kazuyoshi Funaki przegrał z Janim Soinenem o zaledwie jeden punkt. Niezwykle dramatyczny przebieg miała z kolei rywalizacja drużynowa.
W najbliższe dni reprezentanci Kraju Kwitnącej Wiśni ponownie mogą odgrywać czołowe role. Już w Zakopanem prezentowali się bardzo dobrze, o czym świadczy ich triumf w drużynówce, a także rekord skoczni ustanowiony przez Yukiyę Sato. Japończykom pomóc może także fakt, że do Hakuby wybiera się jedynie część zawodników z czołówki klasyfikacji generalnej.
ZOBACZ WIDEO Robert Lewandowski jeszcze lepszy niż w poprzednim sezonie? "Gnabry i Coman mogą mu w tym pomóc"
W Japonii wystąpi pięciu reprezentantów Polski. Na wyspę Honsiu polecieli przedstawiciele kadry B wraz z trenerem Maciejem Maciusiakiem. O punkty LGP powalczą Kacper Juroszek, Klemens Murańka, Andrzej Stękała, Paweł Wąsek oraz Aleksander Zniszczoł.
Najwyżej sklasyfikowanym skoczkiem z tej grupy jest Zniszczoł, który z dorobkiem 48 punktów zajmuje 25. miejsce w LGP. Stękała jest 33. (30 pkt), Murańka 41. (9 pkt), a Wąsek 47. (6 pkt).
W czwartek każdy ze skoczków odda po trzy skoki. Najpierw, o godz. 9.00 czasu polskiego, odbędą się dwie serie treningowe. Następnie, o godz. 11.00, mają zostać przeprowadzone kwalifikacje - pod warunkiem, że na liście startowej znajdzie się więcej niż 50 zawodników.
Relacje live z kwalifikacji i konkursów przeprowadzi portal WP Sportowe Fakty.
Program LGP w Hakubie (HS-131):
Czwartek (22.08.2019):
9.00 - oficjalny trening
11.00 - kwalifikacje
Piątek (23.08.2019):
10.30 - seria próbna
11.30 - pierwsza seria
Sobota (24.08.2019):
10.30 - kwalifikacje
11.30 - pierwsza seria
Czytaj także:
- Michal Doleżal chwali Kamila Stocha. "To były jego najlepsze skoki latem"
- Nowe auto Adama Małysza. Kosztuje fortunę
Czy Japończycy zdominują rywalizację w Hakubie? 
