Skoki. LGP Wisła 2019. Dawid Kubacki: Będzie nam się dobrze spało

PAP / Grzegorz Momot / Na zdjęciu: Dawid Kubacki
PAP / Grzegorz Momot / Na zdjęciu: Dawid Kubacki

Kapitalny konkurs drużynowy polskich skoczków w Wiśle. Biało-Czerwoni znokautowali rywali i pokazali, że z nowym trenerem Michalem Doleżalem zmierzają w dobrym kierunku. - Wynik jest super, więc będzie nam się dobrze spało - powiedział Dawid Kubacki.

Nowotarżanin świetnie spisał się w roli lidera polskiej kadry. Skoki na 131,5 oraz 128,5 metra przyniosły mu najwyższą indywidualnie notę w zwycięskim zespole. Z całej stawki lepszy od Dawida Kubackiego był tylko Rosjanin Jewgienij Klimow. Mimo to, 28-latek znalazł mankamenty w swoich próbach.

- W pierwszym skoku telemark nie był z dobrym wykończeniem. W drugim telemark był lepszy, ale jakieś błędy i tak się pojawiły. Było jednak fajne skakanie, wynik też jest super, więc myślę, że będzie nam się dobrze spało - podkreślił Kubacki w rozmowie z reporterem Filipem Czyszanowskim na antenie Telewizji Polskiej.

Czytaj także: Adam Małysz ostrzega rywali przez zimą. Chodzi o nowości technologiczne

W polskim zespole nie zawiódł nikt. Wielkie brawa należą się jednak przede wszystkim Aleksandrowi Zniszczołowi. 25-latek z kadry B otrzymał szansę od Michala Doleżala i w pełni ją wykorzystał. Skoczył 125,5 oraz 124,5 metra i mocno przyczynił się do pewnego triumfu Polaków.

ZOBACZ WIDEO Ekstremalny wysiłek i niepowtarzalne wrażenia. Niecodzienne zawody w Zakopanem

- Jestem zadowolony z moich skoków. Jest co poprawić, ale przede wszystkim cieszy mnie powtarzalność moich prób - podkreślił w TVP Aleksander Zniszczoł.

W sobotę zdecydowanie dalej niż w piątkowych kwalifikacjach skakał Kamil Stoch. Szczególnie imponująca była druga próba trzykrotnego mistrza olimpijskiego, w której uzyskał aż 134,5 metra. Na mistrzu świata z Val di Fiemme największe wrażenie zrobiły jednak nie jego skoki, a kolejny raz odśpiewany Mazurek Dąbrowskiego przez tysiące polskich kibiców podczas dekoracji najlepszej trójki.

Sprawdź klasyfikację Pucharu Narodów po sobotnim triumfie Polaków w Wiśle

- Śpiewać hymn z tysiącami kibiców to coś niesamowitego. To się nigdy nie nudzi - zwrócił uwagę Kamil Stoch.

W niedzielę w Wiśle odbędzie się konkurs indywidualny Letniego Grand Prix 2019. Początek pierwszej serii o godz. 17:30. Relacja na żywo oraz podsumowanie zmagań na WP SportoweFakty.

Źródło artykułu: