Gregor Schlierenzauer nie składa broni. O pomoc poprosił Wernera Schustera

Newspix / Rafal Oleksiewicz / PressFocu / Na zdjęciu: Gregor Schlierenzauer
Newspix / Rafal Oleksiewicz / PressFocu / Na zdjęciu: Gregor Schlierenzauer

Dobra wiadomość dla fanów legendarnego skoczka: Gregor Schlierenzauer kontynuuje karierę, a w powrocie do formy ma pomóc mu Werner Schuster.

"Jestem gotowy" - oznajmił w poniedziałkowym wpisie na swoim blogu 29-letni zawodnik. Po kilku miesiącach niepewności Austriak poinformował, iż wbrew swoim wcześniejszym sugestiom, nie zamierza kończyć kariery. Jego decyzja jest bardzo dobrze przemyślana.

- Oczywiście, że się zastanawiałem. Analizowałem przeszłość (...), myślałem o przyszłości - tłumaczy, przekonując jednak, że mimo wielu niepowodzeń nie potrafiłby skończyć swojej przygody ze sportem. - Skoki, tak jak i wcześniej, zbyt wiele dla mnie znaczą. Czegoś by mi brakowało - podsumowuje Gregor Schlierenzauer.

Czytaj także: Nowa rola Janne Ahonena. Słynny Fin będzie działać w kombinacji norweskiej

Austriak już teraz jasno określił swoje cele. Chce wrócić do optymalnej formy, a potem do czołówki. Pomóc ma mu w tym jego dawny trener. - Aby osiągnąć moje zamierzenia, skorzystam z pomocy Wernera Schustera, konsultanta spoza Austriackiego Związku Narciarskiego, z którym współpracowałem w młodości.

Czytaj także: Noworoczny konkurs zagrożony? Rząd nie chce dofinansować systemu oświetlenia na skoczni w Garmisch-Partenkirchen

Skoczek omówił już dokładnie zakres działań z byłym trenerem Niemców i bardzo optymistycznie patrzy w przyszłość. - Jestem przekonany, że ze względu na nowe okoliczności powrót na szczyt jest realny - przekonuje Schlierenzauer. Tajniki pracy Schustera mógł poznać m.in. w słynnym gimnazjum w Stams, do którego uczęszczał.
Przy okazji "Schlieri" podziękował również kibicom, którzy w okresie jego milczenia i nieobecności w mediach, nieprzerwanie przesyłali mu słowa otuchy i wsparcia.

ZOBACZ WIDEO Piłkarskie podsumowanie tygodnia: kto będzie mistrzem Polski, a kto wygra Ligę Mistrzów?

Źródło artykułu: