PŚ w Lahti: co za skok Kamila Stocha! Polak na prowadzeniu po pierwszej serii

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Matt Roberts / Na zdjęciu: Kamil Stoch
Getty Images / Matt Roberts / Na zdjęciu: Kamil Stoch
zdjęcie autora artykułu

Kapitalnie układa się konkurs Pucharu Świata w Lahti. Na półmetku rywalizacji prowadzi Kamil Stoch, który skoczył aż 132,5 metra. Drugi Stefan Kraft traci 9,7 pkt. W czołowej dziesiątce znaleźli się jeszcze Dawid Kubacki i Jakub Wolny.

Na zakończenie weekendowych zmagań na skoczni Salpausselkä (HS130) odbył się konkurs indywidualny. Jego uczestnicy wyłonieni zostali podczas piątkowych kwalifikacji. Awans uzyskali wszyscy reprezentanci Polski.

Na liście startowej doszło do dwóch zmian. W rywalizacji zabrakło dwójki Norwegów - Daniela Andre Tandego oraz Andreasa Stjernena. Pierwszy z nich doznał w Lahti kontuzji kolana, Stjernen natomiast zaliczył groźnie wyglądający upadek podczas sobotniej serii próbnej. Ich miejsce zajęli Jurij Tepes i Cestmir Kozisek - odpowiednio 51. i 52. zawodnik kwalifikacji.

Czytaj także: Sukces, na który czekała cała Polska. 17 lat temu Adam Małysz zdobył swój pierwszy medal olimpijski

W trakcie pierwszej serii panowały zmienne warunki. Na początku rywalizacji zawodnicy mieli lekkie podmuchy pod narty, później jednak wiatr zaczął kręcić, a skoczkom dodawano z tego tytułu dodatkowe punkty.

ZOBACZ WIDEO Trzeci weekend PŚ w skokach w Polsce? Hofer ocenił szanse

Początkowo, mimo teoretycznie korzystnych warunków, skoczkowie mieli problemy z doskoczeniem do punktu K, który na obiekcie Salpausselkä (HS130) znajduje się na 116. metrze.

W ten trend wpisali się Polacy - Paweł Wąsek i Maciej Kot. Pierwszy z nich osiągnął zaledwie 103 metry i stało się jasne, że 19-latka zabraknie w drugiej serii. Kot z kolei wylądował na 111. metrze i musiał czekać na rozwój sytuacji. Rywale nie ułatwili zadania, wobec czego on również nie zdołał się zakwalifikować do trzydziestki.

Czytaj także: PŚ: to był szok. Dwa lata temu w Lahti Piotr Żyła pokazał zupełnie inne swoje oblicze

Za słabszy występ w konkursie drużynowym zrehabilitował się Jakub Wolny. 22-latek skoczył 121,5 metra, czym zapewnił sobie pewny awans do serii finałowej. Ponadto Wolny długo znajdował się w czołówce i na półmetku rywalizacji zajmował 10. miejsce.

Z dobrej strony pokazali się także Piotr Żyła (121 m) oraz Dawid Kubacki (124,5 m). Kapitalnie odpalił za to Kamil Stoch. Trzykrotny mistrz olimpijski przeskoczył punkt HS i otrzymał łączną notę 142,4 pkt. Tym samym Stoch znalazł się na pewnym prowadzeniu.

Zagrozić mógł mu jedynie kończący pierwszą serię Ryoyu Kobayashi. Japończyk po skoku na 124 metry zajął jednak piątą pozycję. Na półmetku rywalizacji Stoch prowadził z przewagą aż 9,7 pkt nad drugim Stefanem Kraftem.

Awans do drugiej serii wywalczyli jeszcze Dawid Kubacki (9. miejsce), Jakub Wolny (10.), a także Piotr Żyła (13.). Z rywalizacją pożegnali się z kolei Maciej Kot (33.) oraz Paweł Wąsek (43.).

Wyniki pierwszej serii konkursu PŚ w Lahti:

MiejsceZawodnikKrajOdległośćNota
1.Kamil StochPolska132,5142,4
2.Stefan KraftAustria128132,7
3.Robert JohanssonNorwegia127,5131
4.Michael HayboeckAustria126129,3
5.Ryoyu KobayashiJaponia124127,3
6.Antti AaltoFinlandia122126,8
6.Simon AmmannSzwajcaria122,5126,8
8.Philipp AschenwaldAustria123125,8
9.Dawid KubackiPolska124,5125,2
10.Jakub WolnyPolska121,5124,2
13.Piotr ŻyłaPolska121122
33.Maciej KotPolska111101,8
43.Paweł WąsekPolska10382,3
Źródło artykułu: