PŚ w Wiśle: najgorszy występ Norwegów od kilku sezonów

WP SportoweFakty / Jakub Janecki / Na zdjęciu: Johann Andre Forfang
WP SportoweFakty / Jakub Janecki / Na zdjęciu: Johann Andre Forfang

Reprezentacja Norwegii sensacyjnie nie zakwalifikowała się do drugiej serii konkursu drużynowego na skoczni im. Adama Małysza w Wiśle.

Norwegowie w składzie: Daniel Tande, Johann Andre Forfang, Robert Johansson i Anders Fannemel zajęli 10. miejsce podczas pierwszej serii konkursu w Wiśle i po raz pierwszy od 21 listopada 2015 roku ( 9. miejsce w konkursie drużynowym w Klingenthal) nie zobaczymy ich w finałowej serii.

Równocześnie będzie to pierwszy konkurs drużynowy od 11 marca 2017 roku, kiedy to podopieczni Alexandra Stockla nie staną na podium.

Należy przypomnieć, że przyczyną tak słabego wyniku Wikingów jest dyskwalifikacja za nieprawidłowy kombinezon dla Roberta Johanssona.

Konkurs w Wiśle od początku nie przebiegał po myśli Wikingów. Pierwszy wśród nich zaprezentował się Tande, który skokiem na odległość 119 metrów uplasował swoją reprezentację na 7. miejscu. Na półmetku pierwszej grupy podopieczni Alexandara Stoeckla zajmowali 4. pozycję. Gdy wydawało się, że skok na odległość 126,5 metra Johanssona pozwoli Norwegom walczyć o podium, to po kilkunastu minutach okazało się, że został on zdyskwalifikowany za nieprawidłowy kombinezon. Kończący pierwszą serię skok Fannemela nie miał już większego znaczenia dla dalszych losów rywalizacji.

Równocześnie jest to pierwszy konkurs drużynowy od 11 marca 2017 roku, kiedy to Norwegowie nie stanęli na podium.

Konkurs drużynowy w Wiśle zakończył się zwycięstwem Polaków. Tuż za nimi uplasowali się Niemcy, a na trzecim stopniu podium stanęli Austriacy.

ZOBACZ WIDEO Dawid Kubacki liderem Polaków. "Ufam trenerowi i realizuję jego plan"

Komentarze (0)