Loteryjne kwalifikacje w Planicy do piątkowego konkursu indywidualnego okazały się pechowe dla kilku czołowych zawodników, w tym między innymi dla Piotra Żyły. Polak przy minimalnym wietrze pod narty uzyskał 187 metrów, co dało mu dopiero 47. miejsce.
Tym samym Żyła po raz pierwszy w sezonie 2017/18 nie przebrnął przez kwalifikacje. Mało tego, to pierwszy przypadek od kiedy Stefan Horngacher prowadzi reprezentację Polski, czyli od początku cyklu 2016/17.
Warto też dodać, że Żyła - do tej pory - był jedynym Polakiem w tym sezonie, który punktował w każdym konkursie Pucharu Świata. Ta sztuka nie udała się nawet Kamilowi Stochowi, który w Zakopanem był dopiero 38. Również raz do drugiej rundy nie awansował Dawid Kubacki - podczas zawodów w Bad Mitterndorf.
Brak Żyły w piątkowym konkursie może oznaczać, że zabraknie dla niego miejsca również w drużynówce. Z pewnością wystąpi jednak w niedzielnych zmaganiach, bo tam udział ma zagwarantowana najlepsza 30 Pucharu Świata, a skoczek jest 14.
ZOBACZ WIDEO Maciej Kot. Skoczek z licencją rajdowca