Stoch, Żyła i Kubacki zawodzą. I nagle takie słowa do Polaków. Ważny apel

Getty Images / Franz Kirchmayr/SEPA.Media /Getty Images / Na zdjęciu: Kamil Stoch (L), Piotr Żyla, Dawid Kubacki
Getty Images / Franz Kirchmayr/SEPA.Media /Getty Images / Na zdjęciu: Kamil Stoch (L), Piotr Żyla, Dawid Kubacki

Liderzy kadry Polski w skokach narciarskich od początku tego sezonu spisują się bardzo słabo. - Ci goście, to legendy i tak powinniście ich traktować - mówi dla "Super Expressu" Anze Lanisek.

Sezon PŚ 2024/25 jak dotąd nie jest udany dla Kamila Stocha (35. w klasyfikacji generalnej PŚ), Dawida Kubackiego (36.) i Piotra Żyły (38.). Nasi utytułowani skoczkowie spisują się poniżej oczekiwań kibiców i sztabu szkoleniowego kadry Polski.

Anze Lanisek w rozmowie z "Super Expressem" podkreślił, że nie boi się o przyszłość polskich skoków narciarskich i... zaapelował do fanów oraz mediów ws. liderów Biało-Czerwonych.

- Nie boję się o polski skoki, bo od lat macie świetnych sportowców. Musicie ich bardziej szanować, niż wam się wydaje. Macie potrójnego mistrza olimpijskiego Kamila Stocha, dwukrotnego mistrza świata Piotra Żyłę, mistrza świata Dawida Kubackiego. Ci goście, to legendy i tak powinniście ich traktować - przyznał reprezentant Słowenii.

ZOBACZ WIDEO: Artur Siódmiak opowiada o relacjach z dziećmi. "Nadrabiam braki"

28-letni Lanisek dodał, że dla Stocha, Kubackiego czy Żyły wcale nie jest łatwe skakać np. w Zakopanem przy presji swoich kibiców, których satysfakcjonuje tylko miejsce na podium lub czołowa szóstka, a lokata powyżej 12. miejsca już jest rozczarowaniem.

- Tak właśnie działają skoki. Skoki narciarskie są jak życie. Są wzloty i upadki. Zawsze czujesz się świetnie? Jasne, że nie. Nie zawsze jesteś na górze. Czasami musisz zająć te gorsze miejsca. Jestem pewien, że wasi skoczkowie wrócą do gry. Odbiją się - podsumował indywidualny brązowy medalista MŚ 2021 na skoczni normalnej.

W piątkowym (31.01) konkursie drużyn mieszanych w ramach PŚ w Willingen Lanisek pokazał się z bardzo dobrej strony. Słoweńcy zajęli wprawdzie dopiero 5. miejsce (po dyskwalifikacji Timiego Zajca), ale Lanisek w nieoficjalnej klasyfikacji indywidualnej był drugi, za Danielem Tschofenigiem z Austrii (więcej TUTAJ).

W sobotę i niedzielę (1-2.02) w Willingen zostaną rozegrane konkursy indywidualne. Relacje tekstowe LIVE w WP SportoweFakty.

Komentarze (2)
avatar
Leszek PS SG
52 min temu
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Legendy to muzeum, książki, i tyle 
avatar
Tomasz Laskowski
2 h temu
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Buahaha, na pewno...