Na fotografii - zrobionej jeszcze przed trzecią, decydującą serią 25. mistrzostw świata w lotach - widać Norwega, późniejszego triumfatora zawodów. Fotograf uwiecznił osobę Tandego nad napisem "Champion", czyli "mistrz". Tak naprawdę był to fragment dłuższego napisu "Ski Flying World Championships", czyli "Mistrzostwa świata w lotach narciarskich". Świetnie wykadrowane zdjęcie okazało się prorocze.
Kilka godzin później tytuł dla Tandego stał się faktem. Mimo trudnych warunków Norweg obronił prowadzenie z piątkowych dwóch serii i osiągnął największy sukces w karierze.
Nowy mistrz świata w lotach narciarskich wspomniane zdjęcie okrasił ciekawym podpisem. "No words can describe this feeling!" czyli "Żadne słowa nie potrafią opisać tego uczucia". Podopieczny Alexandra Stoeckla zapewne miał na myśli swój złoty medal w rywalizacji indywidualnej.
Po Norwegu, gdy tylko ogłoszono że nie będzie czwartej, decydującej serii, widać było ogromne emocje. Nie ukrywał nawet łez wzruszenia po wywalczeniu złota. Tym samym jego słowa pod zdjęciem również nie mogą dziwić.
W niedzielę Daniel Andre Tande będzie mógł powiększyć swoją medalową kolekcję w mistrzostwach świata w lotach. 23-latek z Narwik wraz z kolegami z reprezentacji Norwegii weźmie udział w konkursie drużynowym. Początek rywalizacji o 16:00, a relacja na żywo i podsumowanie zmagań na WP SportoweFakty.
ZOBACZ WIDEO Arkadiusz Jakubik o polskich skoczkach: Geniusze! Jedyni w swoim rodzaju
Czy Daniel Andre Tande wygra w tym sezonie klasyfikację generalną PŚ w lotach? 
