Trudno w to uwierzyć. Nowy mistrz świata w lotach miał duże problemy w szkole

Getty Images / Adam Pretty / Na zdjęciu: Daniel Andre Tande
Getty Images / Adam Pretty / Na zdjęciu: Daniel Andre Tande

W sobotni wieczór Daniel Andre Tande odniósł największy sukces w swojej sportowej karierze. Jego życie nie zawsze było jednak pasmem sukcesów. Spore kłopoty Norweg miał jeszcze w czasach gdy chodził do szkoły.

Problemy dotyczyły czytania. Okazuje się, że przez wiele lat nowy mistrz świata w lotach narciarskich nie potrafił dobrze czytać. W norweskiej dziesiątej klasie prezentował w tym elemencie umiejętności ucznia z klasy czwartej.

- Nienawidziłem czytać w szkole. Nauczyciele najprawdopodobniej o tym wiedzieli i dlatego najczęściej to ja musiałem czytać na głos w klasie - żalił się norweskim mediom podopieczny Alexandra Stoeckla.

Dochodziło nawet do sytuacji, że Daniel Andre Tande nie mógł dobrze zdać testu, ponieważ miał problemy z poprawnym odczytaniem zadań. Jak sam podkreśla odskocznią dla niego była skocznia narciarska. To tam chodził po szkole na treningi i rozwijał swój nieprzeciętny talent.

Przez wiele lat nauczyciele nie potrafili zdiagnozować kłopotów Norwega. Dopiero później okazało się, że przyszły mistrz świata w lotach narciarskich, zmaga się dysleksją, czyli specyficzną trudnością w nauce czytania i pisania.

ZOBACZ WIDEO Mieszkańcy Zębu długo świętowali sukces Kamila Stocha. "Nadzieje się spełniły"

Na szczęście kłopoty z czasów szkolnych nie przeszkodziły zawodnikowi z Narwik rozwinąć swojego talentu w skokach. Od kilku lat Tande zaliczany jest do ścisłej światowej czołówki. W poprzednich sezonach, pomimo wielu dobrych startów, brakowało mu jednak kropki nad "i" w rywalizacji indywidualnej na mistrzowskich imprezach. W Oberstdorfie taką postawił, zdobywając mistrzostwo świata w lotach 2018.

- To był dla mnie idealny weekend. Od pierwszego skoku w czwartek moje skoki były naprawdę świetne, niemalże jak z automatu. Mam nadzieję, że uda mi się utrzymać taką formę w kolejnych tygodniach - powiedział już po osiągnięciu swojego sukcesu Tande.

W niedzielę 23-latek wraz z kolegami będzie miał szanse na zdobycie kolejnego medalu, tym razem w rywalizacji drużynowej. Początek konkursu o 16:00, a relacja na żywo i podsumowanie zmagań na WP SportoweFakty.

Komentarze (4)
avatar
yes
21.01.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
tej choroby nie wybiera się... 
avatar
Pan wszystkich Panów
21.01.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Ostaf nie potrafi pisać i też żyje. 
avatar
Szczecin Janek
21.01.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Napiszcie o swoim zawodniku Freitagu ! 
avatar
Multi Mnich
21.01.2018
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Gdy wchodzę na WP to też mam problem z czytaniem.
Trudno przeczytać coś sensownego, co ma bezpośredni związek ze sportem.