Richard Freitag: Dziwna sytuacja. Przyjąłem brąz niemal bez emocji

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP/EPA / PHILIPP GUELLAND / Na zdjęciu: Richard Freitag
PAP/EPA / PHILIPP GUELLAND / Na zdjęciu: Richard Freitag
zdjęcie autora artykułu

Richard Freitag zdobył brązowy medal w 25. mistrzostwach świata w lotach narciarskich w Oberstdorfie. Mimo wielkiego sukcesu, Niemiec przyjął informację o swoim osiągnięciu niemal bez emocji. Wszystko przez odwołanie czwartej serii konkursu.

W tym artykule dowiesz się o:

Z powodu zbyt silnych i zmiennych podmuchów wiatru, jury sobotnich zawodów podjęło decyzję o odwołaniu czwartej kolejki mistrzostw świata w lotach narciarskich w Oberstdorfie i oficjalnym uznaniu rezultatów po trzech seriach. Ruch ten sprawił, że mistrzostwo świata padło łupem Daniela Andre Tandego, wicemistrzostwo zdobył Kamil Stoch, a brązowy medal wywalczył Richard Freitag.

- To była bardzo dziwna sytuacja. Jedziesz na górę i szykujesz się do lotu, przygotowujesz się do niego w myślach, i nagle przychodzi wiadomość o zakończeniu zawodów, ktoś przychodzi do ciebie i mówi ci, że zdobyłeś medal. Daniel Tande mówił o ogromnych emocjach, jakie towarzyszyły mu w tym momencie, jednak ja czułem się inaczej. Przyjąłem to niemal bez emocji. Zazwyczaj po skoku stoisz na dole i cieszysz się chwilą, razem ze wszystkimi kibicami, którzy cię oklaskują. Kiedy dowiadujesz się o takim sukcesie spokojnie sobie siedząc, jest inaczej - skomentował Freitag.

Na dobrą sprawę informacja o brązowym medalu w mistrzostwach świata w lotach dotarła do umysłu Niemca dopiero wtedy, gdy stanął na najniższym stopniu podium. - W czasie ceremonii medalowej zdajesz sobie jednak sprawę, że stoisz na podium mistrzostw świata w lotach narciarskich obok dwóch znakomitych zawodników, a wielu innych świetnych skoczków stoi w kolejce, żeby znaleźć się tam, gdzie ty się znajdujesz - przyznał.

Brąz Richarda Freitaga to dla niego, biorąc pod uwagę upadek na początku roku w Innsbrucku, naprawdę wielki sukces. - Na początku sezonu miałem nadzieję, że bardzo dobrze wypadnę w lotach narciarskich. Bardzo je lubię, są dla mnie świetną zabawą. A potem przyszedł upadek w Innsbrucku i nie wiedziałem, czy na mistrzostwach będę w pełni zdrowy. Nie dopuszczałem jednak do siebie tej myśli, powiedziałem sobie: Tak, będę zdrowy i gotowy. Robiłem co mogłem, żeby tak rzeczywiście było, jednak przed pierwszym skokiem w Oberstdorfie pojawiła się jakaś obawa o to, czy wszystko się uda. A kilka dni później zostałem medalistą mistrzostw świata w lotach - powiedział Freitag.

ZOBACZ WIDEO Arkadiusz Jakubik o polskich skoczkach: Geniusze! Jedyni w swoim rodzaju

Źródło artykułu: