Rzeczniczka PiS zareagowała na słowa Jana Ziobry. Będzie interwencja ministra sportu?

WP SportoweFakty / Tomasz Madejski / Na zdjęciu: Jan Ziobro
WP SportoweFakty / Tomasz Madejski / Na zdjęciu: Jan Ziobro

Jan Ziobro zawiesił karierę. Skoczek narciarski oskarżył "ludzi z otoczenia" o to, że chcą go zniszczyć. Na te słowa zareagowała rzeczniczka PiS Beata Mazurek, która zwróciła się z zapytaniem do ministra sportu. Jej wpis zniknął już jednak z sieci.

W tym artykule dowiesz się o:

Bomba wybuchła w piątkowy wieczór. Jan Ziobro, brązowy medalista konkursu drużynowego MŚ w Falun (2015) i zwycięzca konkursu PŚ w Engelbergu (2013), zamieścił na Facebooku nagranie. Ogłosił na nim zawieszenie kariery.

- Kontynuowanie mojej kariery nie ma po prostu sensu, gdyż wielu ludzi z otoczenia chce mnie zniszczyć jako zawodnika. Są skandaliczne decyzje. Kłody są mi rzucane od dłuższego czasu pod nogi. Jestem na każdym korku pomijany, poniżany i traktowany gorzej niż tło. Ta sytuacja wygląda beznadziejnie - powiedział Jan Ziobro.

Wypowiedzi 26-letniego zawodnika odbiły się szerokim echem nie tylko w środowisku sportowym. Głos zabrała także rzeczniczka Prawa i Sprawiedliwości.

Beata Mazurek, komentując decyzję Ziobry, zwróciła się do ministra sportu Witolda Bańki. "Jeśli to prawda, szkoda chłopaka. Czy ew. może mu Pan pomóc?" - napisała rzeczniczka PiS, oznaczając na Twitterze Witolda Bańkę.

Minister sportu na razie nie odpowiedział na te słowa. Z kolei wpis Beaty Mazurek po kilku godzinach zniknął z sieci.

Jan Ziobro w sezonie 2017/18 znalazł się w kadrze B. Wprawdzie wystąpił w pierwszych zawodach Pucharu Świata (w Wiśle), ale nie przebrnął przez kwalifikacje.

Skoczek twierdzi, że decyzję o zawieszeniu kariery podjął po tym, co stało się pod koniec 2017 r. W Zakopanem zawodnicy rywalizowali o wyjazd na Puchar Kontynentalny w Titisee-Neustadt. - Skakałem po 125-126 metrów. Mój kolega Andrzej Stękała po 105-110 metrów. I ja nie dostałem powołania. Są równi i równiejsi - mówił Ziobro.

ZOBACZ WIDEO: Grzegorz Wojnarowski: Tylko katastrofa mogłaby odebrać Kamilowi Stochowi zwycięstwo w TCS

Komentarze (61)
avatar
yes
6.01.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
a co na to trenerzy, dyrektor, prezes???
od razu minister, rzecznik? i to nie w pismach, tylko publicznie? 
avatar
Januariusz Janocha
6.01.2018
Zgłoś do moderacji
2
3
Odpowiedz
Kamil Stoch zajmie miejsce Małysza należy mu się ma więcej zalet niż Małysz. To co zrobił Małysz popierając w Zakopanym PO -niewybaczalne jak dla mnie patrioty. 
avatar
Stelmet_Falubaz
6.01.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Zioberek to typowa sodowka. Do ciezkie pracy sie wez a nie skandale tu urzadzasz. Zobacz co Stefan Hula robi chlopcze a nie reklamami firmy tatusia sie zajmujesz. 
avatar
mirek d.
6.01.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
a co z tysiącami innych Zibro, którzy po prostu mają przesrane, lepiej byłoby aby główne Ziobro zmienił nazwisko 
avatar
Robert Kanski
6.01.2018
Zgłoś do moderacji
6
0
Odpowiedz
Ta id*otka po prostu pomyslala, że Jan Ziobro i Zbigniew Ziobro są rodziną. Jak jej Zbyszek powiedział, że nie - to skasowała.