Stefan Hula po pierwszej serii prowadził razem z Kamilem Stochem. Pogoda nie rozpieszczała, jednak dzięki temu, że Hula oddał dwa równe skoki, wywalczył złoty medal. Wyprzedził Piotra Żyłę i Kamila Stocha o ponad 20 punktów.
Nic więc dziwnego, że Hula był bardzo szczęśliwy po wygranej, aż do tego stopnia, że w emocjach pomylił imprezy. - To moje pierwsze zwycięstwo na mistrzostwach świata - powiedział. - Mistrzostwach Polski! - poprawił się po chwili.
"Może to prognostyk na 2018 rok?" - napisał jeden z kibiców pod wpisem Sebastiana Szczęsnego, dziennikarza TVP.
Stefan Hula - Mistrz Polski 2017!!!... I piękne przejęzyczenie: "To moje pierwsze zwycięstwo na Mistrzostwach Świata.. :) czego Stefanowi bardzo życzę :)))
— Sebastian Szczęsny (@seba_szczesny) 26 grudnia 2017
31-latek miał już wcześniej sukcesy w mistrzostwach Polski, ale nigdy nie stał na najwyższym stopniu podium. Wcześniej czterokrotnie zdobywał brąz i raz srebro.
W klasyfikacji generalnej Pucharu Świata najwyżej zakończył sezon na 26. miejscu (2015/16), a w poprzednim był 32. Na podium w konkursach indywidualnych nie stawał.
ZOBACZ WIDEO: Świąteczne sekrety Anny Kiełbasińskiej. "Uwielbiam dostawać skarpetki!"
doczekał się