PŚ w skokach: pierwsza taka sytuacja od 14 lat

WP SportoweFakty / Kacper Kolenda / Na zdjęciu: Andreas Wellinger
WP SportoweFakty / Kacper Kolenda / Na zdjęciu: Andreas Wellinger

Początek sezonu 2017/2018 Pucharu Świata jest dość niecodzienny. Każdy z czterech konkursów kończył się zwycięstwem innego zawodnika. To pierwsza taka sytuacja w ostatniej dekadzie.

Niedzielny konkurs w Niżnym Tagile wygrał reprezentant Niemiec Andreas Wellinger. Dzień wcześniej triumfował jego rodak Richard Freitag, który jest liderem Pucharu Świata.

Przed tygodniem zwycięstwo w konkursie indywidualnym w Kuusamo wywalczył Słoweniec Jernej Damjan.

Pierwszy konkurs obecnego sezonu niespodziewanie wygrał Japończyk Junshiro Kobayashi Junshiro Kobayashi, który okazał się najlepszy w Wiśle.

Triumf czterech różnych skoczków na początku nowego sezonu Pucharu Świata to pierwsza taka sytuacja od 2003 roku. Wówczas zwycięstwa wywalczyli Matti Hautamaeki, Sigurd Pettersen, Roar Ljoekelsoey i Tami Kiru. Seria została przerwana w Engelbergu, gdy ponownie triumfował Ljoekelsoey.

Liderem klasyfikacji indywidualnej obecnego sezonu jest Richard Freitag, który ma na koncie 190 punktów. Kolejne miejsca zajmują Norwegowie - Daniel Tande (175) i Johann Andre Forfang (153).

W czołowej "10" jest trzech reprezentantów Polski - Kamil Stoch ze 107 punktami jest ósmy, Piotr Żyła (107 pkt) dziewiąty, a Dawid Kubacki (82) dziesiąty.

ZOBACZ WIDEO 9-letni Polak podbija świat skoków narciarskich. W Europie nie ma sobie równych!

Źródło artykułu: