Kłopoty stanowiło przede wszystkim imię byłego trenera Adama Małysza. Ostatecznie po dwóch nieudanych próbach poprawnego wypowiedzenia słowa Apoloniusz spiker przedstawił prezesa Tajnera jako Apoliniusz.
Słowna wpadka spikera nie przesłoniła jednak pięknego obrazu całej ceremonii dekoracji. Z pewnością wielu kibicom zakręciła się łezka w oku, gdy zobaczyli wskakujących z olbrzymią radością na najwyższy stopień podium Biało-Czerwonych.
Taka sytuacja pic.twitter.com/fZZSqEUbYK
— Grzegorz Wojnarowski (@GWojnarowski) 4 marca 2017
Przypomnijmy, że Polacy w składzie Piotr Żyła, Dawid Kubacki, Maciej Kot iKamil Stoch wygrali sobotni konkurs drużynowy z przewagą aż 25,7 punktu nad drugą Norwegią. Brązowe krążki zdobyli Austriacy. Skoczkowie nie mają czasu na odpoczynek, bowiem już w piątek 11 marca odbędą się na Holmenkollbakken (HS134) w Oslo kwalifikacje do konkursu indywidualnego, które będą prologiem norweskiego turnieju Raw Air.
Zobacz wideo: MŚ w Lahti: Polscy kibice dziękowali Piotrowi Żyle. "Straciliśmy gardła!"