Centralny Ośrodek Sportu odpiera zarzuty. "Formalności były po stronie TZN"

WP SportoweFakty / Kacper Kolenda
WP SportoweFakty / Kacper Kolenda

Mistrzostwa Polski w skokach narciarskich na Wielkiej Krokwi nie były imprezą masową i mogło je obejrzeć nie więcej niż 999 osób. Zdaniem dyrektora zakopiańskiego Centralnego Ośrodku Sportu niedopatrzenia są winą Tatrzańskiego Związku Narciarskiego.

W tym artykule dowiesz się o:

Od poniedziałkowego popołudnia nie milknie temat mistrzostw Polski. Wielu kibiców nie kryje wielkiego rozczarowania - potrafili przyjechać do Zakopanego z innych miast, by przekonać się, że trybuny pozostaną dla nich zamknięte, gdyż najważniejsze krajowe zawody nie były imprezą masową, przez co na wpuścić można było nie więcej niż 999 widzów. Andrzej Kozak, dyrektor Tatrzańskiego Związku Narciarskiego, będącego organizatorem konkursu, powiedział w rozmowie z WP SportoweFakty, że decyzja leżała w gestii Centralnego Ośrodku Sportu w Zakopanem, który zarządza Wielką Krokwią.

Skontaktowaliśmy się z zakopiańskim COS-em w celu potwierdzenia tych informacji. Dyrektor Sebastian Danikiewicz przedstawił nam całkowicie odmienną wersję - jego zdaniem wina leży po stronie TZN. - Centralny Ośrodek Sportu udostępnił skocznię na mistrzostwa Polski w skokach narciarskich. Organizatorem zawodów był jednak Tatrzański Związek Narciarski. To właśnie po jego stronie było załatwienie wszelkich formalności, co zresztą wynika z wiążącej nas umowy. Jeśli chodzi o kwestie związane z organizacją imprezy masowej, to od Tatrzańskiego Związku Narciarskiego otrzymałem pismo, z którego wynika, że te zawody imprezą masową nie będą. W związku z tym nie mogliśmy wpuszczać większej liczby widzów, niż określa to ustawa. Na skocznię weszło więc poniżej tysiąca osób - powiedział Sebastian Danikiewicz.

Dyrektor COS zwraca uwagę również na fakt, że jego zdaniem Tatrzański Związek Narciarski zbyt późno podjął odpowiednie kroki. Wspomniane pismo wysłano kilka dni przed świętami. - Imprezę masową zgłasza się na miesiąc przed wydarzeniem. Ja dostałem pismo z TZN w dniu 22 grudnia. Ciężko więc tu mówić o zgłoszeniu czegokolwiek - stwierdził Sebastian Danikiewicz.

Pełne transmisje z Turnieju Czterech Skoczni (kwalifikacje i konkursy) tylko w Eurosporcie 1. Najbliższa relacja (kwalifikacje w Oberstdorfie) w czwartek o godzinie 16:30.

ZOBACZ WIDEO: Ojciec Macieja Kota: decyzja Łukasza Kruczka zabolała syna

Komentarze (8)
avatar
Jozef Blonski
28.12.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
takich "działaczy" ponoć nazywa się ... dupkami. 
avatar
fuj...
28.12.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
nie dostali dupki kasy, ot co........... 
avatar
irsewa
28.12.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Chcemy aby polacy liczyli sie w swiecie,a robimy takie bzdety.Po pierwsze jak mogly sie odbyc mistrzostwa Polski gdzie startuje 37 zawodnikow,a kilku polecialo na puchar kontynentalny.Trzeba zn Czytaj całość
avatar
Janusz Koper
27.12.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Polska to dziwna kraj.... 
avatar
jonny
27.12.2016
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
PZN i Tajner do dymisji! To kpina z kibiców i zawodników.