PŚ w Engelbergu: świetne otwarcie w piątek gwarancją sukcesów w weekend

WP SportoweFakty / Grzegorz Momot / Na zdjęciu: polscy skoczkowie
WP SportoweFakty / Grzegorz Momot / Na zdjęciu: polscy skoczkowie

Czwartym przystankiem PŚ w skokach 2016/2017 jest Engelberg. W piątek na przebudowanej Gross-Titlis-Schanze skoczkowie walczyć będą w kwalifikacjach do sobotnich głównych zawodów. Ich start o 17:00, a relacja na żywo na WP SportoweFakty.

Tradycyjnie eliminacje poprzedzą dwie serie treningowe. Pierwsza z nich rozpocznie się o 15:00. Łącznie o 40 wolnych miejsce w konkursie powalczy 54 zawodników (lista startowa dostępna jest tutaj)

W piątkowych kwalifikacjach o awans do głównych zawodów powalczy pięciu Polaków: Aleksander Zniszczoł, Klemens Murańka, Stefan Hula, Piotr Żyła i Dawid Kubacki. Na belce startowej powinni zasiąść także szósty w klasyfikacji generalnej Kamil Stoch i trzeci Maciej Kot. Obaj z racji pozycji w dziesiątce PŚ w skokach narciarskich mają zapewniony jednak udział w sobotnich zawodach.

W trzech wcześniejszych weekendach bieżącego sezonu Biało-Czerwoni błyszczeli już w treningach i kwalifikacjach, po czym znakomitą formę potrafili przenieść na rywalizację o punkty. W Kuusamo eliminacje wygrał Maciej Kot, a w Klingenthal i Lillehammer bezkonkurencyjny był Kamil Stoch.

Co prawda w Engelbergu obaj liderzy polskiej kadry nie muszą się już kwalifikować, ale pozostałych podopiecznych Stefana Horngachera też stać na taki sukces. W rozmowie dla WP SportoweFakty Dawid Kubacki stwierdził, że jeśli wyeliminuje drobne błędy, jest w stanie walczyć z najlepszymi. W piątek nowotarżanin będzie jednym z głównych faworytów kwalifikacji, podobnie jak Piotr Żyła i Stefan Hula.

ZOBACZ WIDEO 637 dni oczekiwania! Piękny dzień dla Polski

Podstawowym celem dla całej piątki jest oczywiście awans do sobotnich zmagań. Aleksander Zniszczoł i Klemens Murańka w Lillehammer zrobili krok do przodu w swojej formie i jeśli w Szwajcarii nie będą mieli problemów z przebrnięciem eliminacji, powinni zapewnić sobie miejsce na zbliżający się 65. Turniej Czterech Skoczni.

W piątek skoczkowie, trenerzy, kibice i dziennikarze przekonają się, jak wyglądają skoki w Engelbergu na zmodernizowanej Gross-Titlis-Schanze. Naturalny obiekt latem tego roku przeszedł gruntowną przebudowę. Organizatorzy zapewniają, że będą możliwe teraz regularne skoki powyżej 140. metra. Czy takowe zobaczymy już w piątek? Na razie rekordzistą obiektu jeszcze sprzed remontu jest Peter Prevc, który w poprzednim sezonie niemal przeskoczył skocznię, lądując na 142. metrze.

Polscy kibice mają nadzieję, że mimo przebudowy, skocznia nadal będzie szczęśliwa dla Biało-Czerwonych tak jak w poprzednich latach. Pierwsze wnioski będziemy mogli wyciągnąć w piątek. Jeśli Polacy będą skakać daleko, to bogatsi o doświadczenia z Kuusamo, Klingenthal i Lillehammer, możemy być spokojni o świetny weekend dla naszej reprezentacji w Engelbergu.

W rywalizacji piątkowej nie powinna przeszkodzić pogoda. W porze treningów i kwalifikacji temperatura ma być poniżej zera, a wiatr nie przekraczać 2 m/s.

Treningi i eliminacje będą także szczególne dla braci Prevców, bowiem pierwszy raz w tym sezonie na jednej skoczni wystąpi ich aż trzech: Cene Prevc, Peter Prevc i oczywiście lider Pucharu Świata Domen Prevc.

Zapraszamy na relację na żywo z treningów (15:00) i kwalifikacji (17:00) na WP SportoweFakty.

czołowa dziesiątka PŚ, która nie musi w piątek skakać w kwalifikacjach:

miejscezawodnikkraj
10. Peter Prevc Słowenia
9. Andreas Kofler Austria
8. Manuel Fettner Austria
7. Markus Eisenbichler Niemcy
6. Kamil Stoch Polska
5. Stefan Kraft Austria
4. Severin Freund Niemcy
3. Maciej Kot Polska
2. Daniel Andre Tande Norwegia
1. Domen Prevc Słowenia
Źródło artykułu: