29-latek zapewnił sobie nominację na konkursy w Szwajcarii dzięki dobrej dyspozycji zaprezentowanej w weekend w Pucharze Kontynentalnym w Vikersund. Najbliższe starty w Engelbergu będą dla niego pierwszymi w tym sezonie w zawodach najwyższej rangi. - Wybraliśmy go, bo wierzymy, że te występy będą dla niego przydatne w jego sportowym rozwoju, także w kontekście Turnieju Czterech Skoczni - powiedział Clas-Brede Brathen, dyrektor sportowy norweskiej reprezentacji.
Hilde może być już pewny, że na przełomie starego i nowego roku rzeczywiście wystąpi w Oberstdorfie, Garmisch-Partenkirchen, Innsbrucku i Bischofshofen. Dla doświadczonego skoczka będzie to szansa na przekonanie sztabu szkoleniowego, by dawał mu szanse także w dalszej części sezonu.
- Bardzo się cieszę. Pracuję nad swoimi skokami bardzo intensywnie, bo chcę, by znów były tak dobre, jak kiedyś - powiedział Hilde, który nie kryje, że ma zamiar wystąpić na mistrzostwach świata w Lahti.
ZOBACZ WIDEO Stoch i Kot po Lillehammer: w naszej drużynie jest moc (źródło: TVP SA)
{"id":"","title":""}