W sobotę Stoch pokazał się z dobrej strony. Mistrz olimpijski z Soczi zajął 13 miejsce. W niedzielę zawodnikom nie było dane rywalizować ze sobą. Sprawdziły się prognozy pogody, zbyt silny wiatr nie pozwolił na rozegranie konkursu.
Kamil Stoch uważa, że decyzja o odwołaniu zawodów była słuszna. W innym przypadku trudno byłoby mówić o sportowej rywalizacji.
- Jeżeli miałaby się odbyć rywalizacja, byłoby to pewnie bez sensu. Byłoby jeszcze gorzej niż wczoraj lub w piątek. Jeden zawodnik dostałby plus 20 punktów, a drugi minus 20 punktów. Trudno by tu mówić o jakiejkolwiek rywalizacji, bardziej chodziłoby o przetrwanie - powiedział serwisowi skijumping.pl reprezentant Polski.
W przyszły weekend sezon 2015/16 PŚ zostanie zakończony zawodami na skoczni mamuciej w Planicy.
Zobacz wideo: Kamil Stoch: Urodziny Kubackiego? Zatańczymy mu i zaśpiewamy
{"id":"","title":""}