Janne Ahonen nie chce wracać do Pucharu Świata. "Jestem za daleko od czołówki"

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Wydawało się, że po wygranej w mistrzostwach kraju Janne Ahonen znów znajdzie się w kadrze Finlandii na Puchar Świata. Sam zawodnik zapowiedział jednak, że tak się nie stanie, bo on sam nie widzi w tym sensu.

Fiński weteran na mistrzostwach kraju w Lahti radził sobie bardzo dobrze na skoczniach, na których się wychował. Ahonen zdobył dwa medale - najpierw srebrny, a następnie złoty. - Na pewno skoki na dużym obiekcie były lepsze niż te na średniej. Zwłaszcza ten pierwszy był naprawdę udany biorąc pod uwagę to, w jakich warunkach skakałem - powiedział Fin.

Wydawało się, że lada moment Ahonen wróci do Pucharu Świata - zwalczył chorobę, a obecni reprezentanci kraju są od niego wyraźnie słabi. On sam nie chce jednak startować w żadnych zawodach, ani w Pucharze Świata, ani w Pucharze Kontynentalnym. - Tak naprawdę niewiele się zmieniło. Owszem, wygrałem, ale nadal nie jestem w takiej formie, jakiej bym oczekiwał. Nie skoczysz daleko gdy nie jesteś w stanie. Jestem bardzo daleko od światowej czołówki. Nie ma sensu jechać na jakiejkolwiek zawody. Lepiej zostać w domu i trenować - powiedział wprost Ahonen.

W sobotę w zawodach na mniejszym obiekcie weteran przegrał z Niko Kytoesaho, który mógłby być jego synem. - To dobrze, że wygrał 16-latek. Nie jest to jednak sensacja. Tak powinno być, że młodzi atakują - stwierdził blisko 39-letni skoczek.

Dziadek Kerber wzruszony. "Super mecz"

{"id":"","title":""}

Źródło: TVP S.A.

Źródło artykułu: