- W Zakopanem skakał Kamil Stoch i Klemens Murańka. Z kolei w Szczyrku trenowali pozostali zawodnicy. Mieli trening, którego celem był powrót na skocznię po dłuższej przerwie. Przebiegł bezproblemowo. Zawodnicy prezentowali się tak, jak przed przerwą - mówi Łukasz Kruczek w rozmowie z Bartoszem Leją z serwisu skokipolska.pl.
Od wtorku zawodnicy polskiej kadry przebywają w niemieckim Oberhofie, gdzie oddają pierwsze w tym sezonie skoki na rozbiegu z torami lodowymi.
- Dawniej dominowało przeświadczenie i wyraźny podział skakania letniego i zimowego. W ostatnich latach ta różnica się zatarła. Wcześniej, kiedy tory letnie nie były takie szybkie, zawodnicy często mieli problem z przejściem na tory zimowe - wyjaśnia trener Łukasz Kruczek na łamach serwisu skokipolska.pl.
- Od kilku lat nie ma już z tym problemów, w związku z czym w tym roku po raz pierwszy będziemy kończyć skoki treningowe na ceramice. Prosto z rozbiegów ceramicznych pojedziemy na zawody. Oberhof jest tylko jednym z trzech cykli treningowych i tylko tam będziemy korzystać z rozbiegów lodowych - podkreśla.