[bullet=hop.jpg]
Zwycięstwo Andersa Fannemela
Sobotni sukces Norwega był w pełni zasłużony. Nie chodzi nawet o ten jeden konkretny dzień - Fannemel znakomicie skacze od początku sezonu. Wygrana wiele razy była blisko, zwłaszcza w Lillehammer, ale do tej pory cały czas umykała. Teraz Fannemel w końcu doczekał się triumfu, a że dzień później był w Niżnym Tagile drugi, do Engelbergu pojedzie w żółtej koszulce lidera klasyfikacji generalnej Pucharu Świata.
[ad=rectangle]
Wspaniały skok Stefana Krafta
Reprezentant Austrii umie walczyć o odległość. W 2013 roku jego fantastyczny lot zapadł w pamięci kibiców w Wiśle, gdzie ustanowił rekord skoczni. W niedzielę Kraft pofrunął aż na 138 metr w Niżnym Tagile. Starczyło to jednak tylko do trzeciego miejsca, choć Austriak lądował aż 6,5 metra dalej od zwycięzcy - ot, urok obecnych przepisów...
Powrót Severina Freunda na najwyższy stopień podium
Początek sezonu był dobry, ale nie taki znów rewelacyjny w wykonaniu Niemca. Freund skakał daleko, cały czas plasował się blisko podium, jednak stał na nim tylko raz. Tymczasem w Rosji najpierw zajął trzecie miejsce, a w niedzielę był już najlepszy. Aktualny mistrz świata w lotach narciarskich z pewnością będzie bardzo groźny także w kolejnych tygodniach.
Wyniki Marinusa Krausa
Tradycyjnie wyróżniamy też kogoś, kto wprawdzie nie stanął na podium, ale zaskoczył pozytywnie. Tym razem jest to Marinus Kraus, który w Niżnym Tagilu dwukrotnie wszedł do pierwszej dziesiątki. Jako że ta sztuka udała mu się raz także w Lillehammer, można powoli mówić o stabilizacji formy Niemca na poziomie znacznie wyższym niż jeszcze dwa, trzy tygodnie temu.
[bullet=bec.jpg]
Wiatr w drugim dniu zawodów
Sam debiut Niżnego Tagilu jako miasta organizującego Puchar Świata był udany, na co wpływ mieli m.in. liczni kibice. Niestety, drugi dzień rywalizacji zakłócił wiatr. Z powodu podmuchów groźnie wyglądający upadek miał Dawid Kubacki, przed kraksą ratować musiał się Andreas Kofler. Ostatecznie jury przerwało drugą kolejkę na ledwie dziesięć skoków przed końcem...
Wyniki Polaków
Niestety, nasi reprezentanci znów znaleźli się w tej kategorii. W sobotę w Niżnym Tagilu był wprawdzie akcent bardzo pozytywny, gdy Piotr Żyła zajął dziesiąte miejsce, ale ogólny obraz jest zły. W niedzielę Polacy albo sami skakali słabo, albo też nie radzili sobie z warunkami. Skończyło się na konkursie bez choćby jednego zawodnika w drugiej serii...
Nieobecność kilku gwiazd
Podróż do Niżnego Tagila nie okazała się wystarczającą zachętą dla wielu zawodników, przez co pucharowe konkursy odbyły się w obsadzie nieco słabszej niż zwykle. Listę nieobecności otwierają Roman Koudelka, Simon Ammann, Noriaki Kasai czy Daiki Ito żeby wymienić tylko niektórych. Trochę szkoda...
Lesne dziadki w rod Czytaj całość
Kraft mimo zachwianego lą Czytaj całość
Panie Wąsowicz! Leśnym dziadkom w PZN-ie mówimy NIE!