- Kiedy Kamil wróci, dla mnie jest oczywiste, że poziom skakania od razu się podniesie. Wcale nie uważam, by Ammann i Kasai pokazali ostatnio coś wyjątkowego. To były dobre, ale nie wybitne skoki. Czekam na Stocha, który na pewno będzie głównym faworytem Turnieju Czterech Skoczni i mistrzostw świata - powiedział fiński szkoleniowiec na łamach Super Expressu.
[ad=rectangle]
Dwukrotny mistrz olimpijski z Soczi z powodu kontuzji opuścił dwa pierwsze weekendy Pucharu Świata w Klingenthal i Kuusamo. W sobotę i niedzielę skoczkowie będą rywalizować w Lillehammer. Decyzja o starcie Stocha w tych zawodach ma zapaść w najbliższych godzinach.
Źródło: Super Express