Konkursy na skoczniach do lotów narciarskich zawsze dostarczają wiele emocji. Zawodnicy starają się osiągać jak najdłuższe odległości, co często przekłada się wspaniałe widowisko dla kibiców. Taka sytuacja miała miejsce podczas premierowej edycji Raw Air i konkursu drużynowego w Vikersund w 2017 roku.
Czołowe role w tej rywalizacji odegrali Polacy. Już w pierwszej próbie Piotr Żyła huknął aż 245.5 metra i choć nie zakończył tej próby telemarkiem, tuż po wylądowaniu wpadł w euforię. Równie świetnie w trzeciej grupie skoczków spisał się Maciej Kot, który skoczył zaledwie metr bliżej. 244.5 metra to w dalszym ciągu jego rekord życiowy.
ZOBACZ WIDEO: Były kadrowicz stworzył niesamowitą grę. Siatkówka bez wstawania z kanapy
W drugiej serii Kot ponownie odleciał, tym razem na 238.5 metra. W ostatniej próbie zachwycił z kolei Kamil Stoch, który osiągnął 243 metry. Polacy zajęli finalnie w tym konkursie drugą lokatę i musieli uznać wyższość Norwegów. Warto wspomnieć, że nasi skoczkowie prezentowali się z bardzo dobrej strony w sezonie 2016/17, o czym świadczy zwycięstwo w Pucharze Narodów.
O nawiązanie do tych znakomitych lotów w niedzielnym konkursie indywidualnym będzie bardzo trudno. Nie tylko w przypadku naszych zawodników, którzy nie są w tak dobrej formie, ale też innych skoczków. Wszystko dlatego, że na polecenie Międzynarodowej Federacji Narciarskiej FIS zeskok na Vikersundbakken został zmieniony, co uniemożliwia tak dalekie latanie.
Dodatkowo w trakcie trwającego weekendu w Vikersund i rywalizacji w ramach Raw Air ogromną rolę odgrywa też wiatr. Szczególnie dał on się we znaki podczas drugiej serii sobotnich zmagań indywidualnych, co przekładało się zmiany belek startowych i długie oczekiwanie na skok. Finalnie najlepszy w tym konkursie okazał się Niemiec Andreas Wellinger, a najwyżej z Polaków był Aleksander Zniszczoł, który zajął 10. lokatę.
Zwieńczeniem cyklu będzie niedzielna rywalizacja. Na początek, a konkretnie o godzinie 15:05, powinny się rozpocząć kwalifikacje. W nich o znacznie lepszy wynik postara się zapewne Dawid Kubacki, który nie zdołała awansować do pierwszego konkursu. Oprócz niego o zaprezentują się również Stoch, Kot, Zniszczoł, Paweł Wąsek i Jakub Wolny.
Start trzyseryjnego konkursu zaplanowano z kolei na godzinę 16:35. Po tych zmaganiach poznamy zwycięzcę cyklu Raw Air. Na ten moment na prowadzeniu znajduje się Wellinger, który o 15.9 pkt wyprzedza Japończyka Ryoyu Kobayashiego. Trzeci, ze stratą 31,6 pkt, jest Słoweniec Domen Prevc.
Harmonogram PŚ w Vikersund:
Niedziela, 16.03.2025
15:05 - Prolog (kwalifikacje)
16:35 - Konkurs (3 serie)
Relacje tekstowe "na żywo" ze wszystkich serii przeprowadzi portal WP SportoweFakty.