Tylko nie to. Niepokojące wieści ws. Wąska tuż przed MŚ

Getty Images / Marcin Golba/NurPhoto / Na zdjęciu: Paweł Wąsek
Getty Images / Marcin Golba/NurPhoto / Na zdjęciu: Paweł Wąsek

Paweł Wąsek wyrósł na lidera polskiej kadry w sezonie 2024/2025. Polski skoczek przyznał w programie "Misja Sport", że odczuwa już pewne zmęczenie. Ponadto w ostatnich dniach walczy z infekcją.

W tym artykule dowiesz się o:

Paweł Wąsek notuje najlepszy sezon w swojej narciarskiej karierze. 25-letni skoczek to bez wątpienia pozytywny polski akcent w trwającym Pucharze Świata 2024/2025. Wziął udział w 23 konkursach i zgromadził 459 punktów. W klasyfikacji generalnej plasuje się na 14. pozycji.

Teraz przed Wąskiem kolejne wielkie wyzwanie. Już w najbliższy weekend rozpoczną się zmagania skoczków w ramach MŚ Trondheim 2025. Biało-Czerwoni największe nadzieje wiążą właśnie z urodzonym w Cieszynie zawodnikiem.

ZOBACZ WIDEO: Artur Siódmiak przyszedł do poprawczaka. Straszne, jak zareagował jeden z chłopców

W programie "Misja Sport" portalu Przegląd Sportowy Onet lider polskiej kadry skoczków narciarskich wyznał, że zmaga się z przeziębieniem na krótko przed mistrzostwami świata w Norwegii. Jako jedyny z polskiej kadry startował w zawodach w Sapporo, dlatego odczuwa skutki dalekich podróży.

- W Japonii faktycznie trochę dopadło zmęczenie. Na pewno nie jesteśmy przyzwyczajeni do takich podróży, bo one wypadają właśnie raz w roku. Tak że jest to dla nas coś nowego, z czym też może nie zawsze w 100 proc. sobie poradzimy - przyznał Wąsek.

Po powrocie z Japonii Wąsek miał czas na regenerację, jednak przeziębienie, które go dopadło, nieco skomplikowało przygotowania. - Mnie niestety dopadło przeziębienie, z którym walczę od piątku, ale mam nadzieję, że wyjdzie mi to na plus. Teraz czwarty dzień spędzam w domu, więc faktycznie dobrze się regeneruję - mówił skoczek.

Wąsek dołączył do reszty kadry na zgrupowaniu w Wiśle i Szczyrku, gdzie udało mu się dopasować sprzęt i poskakać. To najprawdopodobniej tam złapał infekcję. Mimo problemów zdrowotnych jest przekonany, że przeziębienie nie wpłynie na jego występ na mistrzostwach.

- Jestem święcie przekonany, że w niczym mi to nie przeszkodzi i nie odbije się na mistrzostwach - podkreślił.

Podczas poprzednich mistrzostw świata, które w 2023 roku odbyły się w słoweńskiej Planicy, polscy skoczkowie również narzekali na problemy zdrowotne. Zachorował wówczas m.in. Piotr Żyła, który zdołał wywalczyć złoty medal na małym obiekcie.

Mistrzostwa świata w narciarstwie klasycznym rozpoczną się w Trondheim 26 lutego i potrwają do 9 marca 2025 roku. Skoczkowie i skoczkinie będą rywalizować na normalnym (HS 102) i dużym obiekcie (HS 138).

Komentarze (8)
avatar
kasja
26.02.2025
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Paweł jest eksploatowany, bierze udział we wszystkich zawodach ma prawo być zmęczony i przeziębiony . Zwłaszcza ,że to pierwszy sezon na takim poziomie. powodzenia. 
avatar
zbigniew gancarz
26.02.2025
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
przykry stan polskich skoków a młode talenty marnowane są 
avatar
Mirosław Niebo
25.02.2025
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Emerytom stanowcze NIE!! Dać szansę naprawdę młodym skoczkom 
avatar
pan wszystkich wszystkich panów
25.02.2025
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Zmaga się z infekcją. Jak co to już mamy wytłumaczenie słabego występu. 
avatar
Tadeusz Józef
25.02.2025
Zgłoś do moderacji
3
1
Odpowiedz
Nie wielka strata bo wynik w pod koniec 20 to żaden sukces 
Zgłoś nielegalne treści