Stoch nie wystartuje w Zakopanem. Mistrz reaguje. "Wielka szkoda"

Getty Images / Marcin Golba/NurPhoto / Na zdjęciu: Kamil Stoch
Getty Images / Marcin Golba/NurPhoto / Na zdjęciu: Kamil Stoch

5 kwietnia na Wielkiej Krokwi w Zakopanem odbędzie się konkurs Skoków w Punkt. W zawodach pokazowych zabraknie Kamila Stocha. Legendarny Andreas Goldberger w rozmowie ze sport.pl nie krył rozczarowania decyzją Polaka.

W tym artykule dowiesz się o:

Kamil Stoch nie zdecydował się wziąć udziału w zawodach "Red Bull. Skoki w punkt" w Zakopanem. Informację tę potwierdzili organizatorzy, a decyzja Stocha wywołała zaskoczenie wśród fanów i ekspertów.

Stoch wyjaśnił, że jego decyzja wynika z chęci skupienia się na nadchodzących zawodach Pucharu Świata. Natomiast na początku kwietnia, czyli już po sezonie, potrzebować będzie odpoczynku.

Andreas Goldberger, legenda austriackich skoków, wyraził swoje rozczarowanie absencją trzykrotnego mistrza olimpijskiego. - Naprawdę? To wielka szkoda - stwierdził w rozmowie ze sport.pl.

Goldberger jest jednym z najbardziej utytułowanych skoczków w historii. Austriak może pochwalić się między innymi dwoma krążkami olimpijskimi i siedmioma medalami mistrzostw świata. Dwukrotnie wygrał Turniej Czterech Skoczni.

Podczas zawodów w Zakopanem "Goldi" będzie kapitanem jednej z drużyn. Pozostałymi dowodzić będą: Adam Małysz, Martin Schmitt, Gregor Schlierenzauer i Thomas Morgenstern.

ZOBACZ WIDEO: Artur Siódmiak przyszedł do poprawczaka. Straszne, jak zareagował jeden z chłopców

- Byłem w 2011 roku na poprzednim konkursie organizowanym przez Adama i Red Bulla, gdy kończył karierę. Kręciliśmy tym kołem i losowaliśmy swoje odległości, ale pogoda wymusiła odwołanie tych zawodów i tylko kilka pokazowych skoków - wspominał Goldberger.

Zawody "Red Bull. Skoki w punkt" to nowy format, który ma na celu promowanie skoków narciarskich. Zespoły będą rywalizować o uzyskanie łącznej odległości jak najbliższej 1000 metrów w ośmiu skokach. Adam Małysz będzie odpowiedzialny za losowanie drużyn, a kibice będą mogli głosować na najlepszych zawodników.

Komentarze (0)