Słowa Stoeckla mówią wszystko. Jedna niewiadoma w kadrze Polski na TCS

WP SportoweFakty / Kacper Kolenda / Dawid Kubacki
WP SportoweFakty / Kacper Kolenda / Dawid Kubacki

Alexander Stoeckl był gościem programu 3. seria, emitowanego na TVP Sport. Podczas rozmowy praktycznie potwierdził większość kadry Polski na Turniej Czterech Skoczni. Do obsadzenia pozostało jedno miejsce, o które walczy trójka weteranów.

Wybór zawodników, którzy będą reprezentować Polskę w zbliżającym się Turnieju Czterech Skoczni, zbliża się wielkimi krokami. Alexander Stoeckl, pełniący funkcję dyrektora ds. skoków narciarskich w Polskim Związku Narciarskim, wypowiedział się na ten temat w rozmowie z TVP Sport.

- Będziemy mieli jeszcze trochę dyskusji i podejmiemy decyzję w kolejnych dniach - ogłosił w programie 3. Seria. - Myślę, że to mądre, żeby dać sobie jeszcze trochę czasu i być pewnym, żeby na turniej pojechać z tymi zawodnikami, w których wierzymy najbardziej jako zespół - dodał.

Norweg potwierdził również, że Dawid Kubacki ma za sobą sesje treningowe w Zakopanem. Nie mógł jednak wypowiedzieć się na temat formy naszego reprezentanta, ponieważ nie widział jego skoków. Wobec tego czekają go rozmowy z obecnymi tam trenerami nt. formy weterana.

ZOBACZ WIDEO: Paweł Nastula powalczy o medal?! Tym razem nie jako zawodnik

- Wtedy podejmiemy decyzję czy to on dołączy do zespołu, czy Maciej czy Kamil (nawiązując do ankiety w programie, w której byli jeszcze Stoch i Maciej Kot - przyp. red.). A może jeszcze kto inny - skomentował Stoeckl.

Z jego słów wynika więc, że pewni miejsca w kadrze na TCS są Paweł Wąsek, Aleksander Zniszczoł, Piotr Żyła i Jakub Wolny. Dołączyć ma do nich Kubacki, Kamil Stoch lub Maciej Kot.

Turniej Czterech Skoczni rozpocznie się 28 grudnia, a zakończy 6 stycznia. 73. edycja odbędzie się na czterech skoczniach: dwóch w Niemczech (Oberstdorf i Garmisch-Partenkirchen) oraz dwóch w Austrii (Innsbruck i Bischofshofen).

Komentarze (0)