Ponad 140 metrów. Sensacja, co w Niemczech zrobił Polak!

Getty Images / Na zdjęciu: Jakub Wolny
Getty Images / Na zdjęciu: Jakub Wolny

Mamy najlepszy wynik w tym sezonie Pucharu Świata. Jak natchniony skakał w niedzielę Jakub Wolny. Po świetnych kwalifikacjach nie zawiódł też w konkursie i zajął 8. miejsce. Wygrał Pius Paschke, a pozostali Biało-Czerwoni zawiedli.

Polscy kibice przed weekendem w Titisee-Neustadt liczyli na przełamanie. Sobotni konkurs dał im powody do optymizmu. Aleksander Zniszczoł zakończył rywalizację na 9. miejscu, najwyższym spośród Biało-Czerwonych w tegorocznym Pucharze Świata.

Nic więc dziwnego, że apetyty przed niedzielnymi zmaganiami wzrosły, a kibice liczyli na jeszcze lepsze skoki podopiecznych Thomasa Thurnbichlera.

Na powody do optymizmu nie trzeba było długo czekać. Jakub Wolny, pierwszy z Polaków na liście startowej, poszybował 138,5 metra, dzięki czemu objął prowadzenie. Nie oddał go przez kolejnych piętnaście skoków, aż do chwili, gdy Michael Hayboeck huknął 145 metrów.

Wiele wskazywało na to, że zawodnik z Bielska-Białej po pierwszej serii może zajmować bardzo wysoką pozycję. Ostatecznie na półmetku został sklasyfikowany na 8. pozycji, ex aequo z Johannem Andre Forfangiem.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Wow! Fantastyczna przewrotka w Brazylii

Poziom konkursu był bardzo wysoki, co najlepiej odzwierciedlają liczby. Aleksander Zniszczoł zajmujący w połowie rywalizacji 17. miejsce, tracił do Wolnego raptem 3,4 punktu. To niespełna dwa metry.

Uczucie niedosytu wśród polskich kibiców mogły wywołać próby reszty Polaków. Wprawdzie Kamil Stoch awansował do drugiej serii, ale na 22. pozycji. Dawid Kubacki i Paweł Wąsek zakończyli konkurs już w pierwszym etapie i bynajmniej nie byli o włos, by przez niego przebrnąć.

Nie zmieniało to faktu, że Biało-Czerwoni nadal mieli szansę na najlepszy indywidualny wynik w tym sezonie. Wolny tracił do czwartego Krafta 6,4 punktu, a Zniszczoł niecałe dziesięć.

Druga seria zaczęła się od bardzo słabej próby Philippa Raimunda. Niemiec skoczył raptem 121. metrów. Polacy natomiast czekali, aż na rozbiegu pojawi się Stoch, zajmujący 22. pozycję po pierwszej serii. W niej zaprezentował się jednak gorzej niż w pierwszej serii i ostatecznie zakończył konkurs na 25. lokacie.

Niestety na kolejne złe wieści dla polskich kibiców nie trzeba było czekać. Zniszczoł wylądował na 129. metrze i nie wykorzystał szansy na zaatakowanie czołowej dziesiątki. Honor Biało-Czerwonych mógł uratować już tylko Wolny. I nie zawiódł. Dwukrotny mistrz świata juniorów z Val di Fiemme pofrunął za 140. metr.

To wystarczyło, by w ostatecznym rozrachunku zajął lokatę wśród dziesięciu najlepszych zawodników konkursu. Wolny został sklasyfikowany na 8. miejscu, co w tegorocznym Pucharze Świata nie udało się żadnemu innemu Polakowi Rywalizację wygrał bezkonkurencyjny Pius Paschke. Podium uzupełnili Michael Hayboeck i Kristoffer Eriksen Sundal.

MiejsceZawodnikKrajNota
1 Pius Paschke Niemcy 290.4
2 Michael Hayboeck Austria 290
3 Kristoffer Eriksen Sundal Norwegia 284.7
4 Anze Lanisek Słowenia 284.3
5 Jan Hoerl Austria 277.9
6 Manuel Fettner Austria 277.7
7 Marius Lindvik Norwegia 276.4
8 Jakub Wolny Polska 274.3
9 Stefan Kraft Austria 274.1
10 Gregord Deschwanden Szwajcaria 272.9
19 Aleksander Zniszczoł Polska 252.1
25 Kamil Stoch Polska 236.5
36 Paweł Wąsek Polska 109.5
41 Dawid Kubacki Polska 106.2
Komentarze (44)
avatar
pan wszystkich wszystkich panów
15.12.2024
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
Sensacja. Polak ósmy.Trzeba się przyzwyczajać. Fajnie to już było. 
avatar
jan kowalski
15.12.2024
Zgłoś do moderacji
8
5
Odpowiedz
Klapa .Totalna . Jak z Bońkiem w roli działacza i komentatora i Donka w roli premiera . 
avatar
yes
15.12.2024
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Tytułowymyśliwacz I redaktor mają krótką i wybiórczą pamięć!!
Indywidualnie i jako drużyna wszyscy są słabi! Chwalenie i łechtanie są szkodliwe! Działanie ku pokrzepieniu serc nie służy. 
avatar
Widmo11
15.12.2024
Zgłoś do moderacji
5
0
Odpowiedz
Weź ty Boguś idź pobiegać lepiej. 
avatar
gdyński oldboy
15.12.2024
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Sensacja! No Kuba już tytuł Sportowca Roku ma w kieszeni. No, zdecydowanie najlepszy sportowiec w historii! Nie zasnę dzisiaj, to pewne.