Niemiecki skoczek nagle skończył karierę. I to w wieku 22 lat

Getty Images / Franz Kirchmayr/SEPA.Media / Na zdjęciu: Simon Spiewok
Getty Images / Franz Kirchmayr/SEPA.Media / Na zdjęciu: Simon Spiewok

Mimo perspektyw na dalszy rozwój kariery, niemiecki skoczek narciarski Simon Spiewok, zdecydował się na przedwczesne zakończenie swojej sportowej przygody. - Zdecydowałem, że czas obrać inną drogę - powiedział w rozmowie z portalem come-on.com.

W tym artykule dowiesz się o:

Simon Spiewok zadebiutował w marcu 2017 roku w zawodach Alpejskiego Pucharu w Hinterzarten. Zaledwie kilka lat później osiągnął poziom umożliwiający mu starty w niemieckiej kadrze B. Problemy zdrowotne, w szczególności przewlekłe kontuzje stawu skokowego, sprawiły jednak, że 22-latek musiał podjąć trudną decyzję o zakończeniu kariery.

- Problemy ze stawem skokowym miałem już od dwóch lat. Operacja w kwietniu tego roku nie przyniosła oczekiwanych rezultatów - wyznał skoczek w rozmowie z portalem come-on.com.

Spiewok przyznał też, że presja na osiąganie wyników na światowym poziomie odebrała mu radość z uprawiania sportu. - Ostatnie dwa lata były trudne. Presja, by zbliżyć się do światowej czołówki, stale rosła - dodał.

ZOBACZ WIDEO: Można wpaść w zachwyt. Jędrzejczyk pokazała zdjęcia z rajskich wakacji

Choć przez krótki czas należał do narodowej grupy podczas Turnieju Czterech Skoczni w sezonie 2022/2023, nie udało mu się zakwalifikować do żadnego z konkursów.

Po zakończeniu kariery sportowej Simon Spiewok planuje skupić się na edukacji. Rozpoczyna studia z zakresu ekonomii na Uniwersytecie w Hagen. Wcześniej próbował sił w zdalnych studiach z zarządzania modą, które jednak przerwał. Teraz zamierza w pełni poświęcić się nowym wyzwaniom zawodowym.

Spiewok, który swoją sportową drogę rozpoczął w wieku 13 lat w internacie narciarskim w Willingen, podkreśla, że pomimo trudnych chwil, ma wiele dobrych wspomnień z kariery. - To były piękne lata, ale nadszedł czas, by obrać nowy kierunek - zakończył Niemiec.

Komentarze (0)