Stoch z prywatnym trenerem. Małysz zdradził, kto za niego płaci

WP SportoweFakty / Kacper Kolenda / Na zdjęciu: Kamil Stoch
WP SportoweFakty / Kacper Kolenda / Na zdjęciu: Kamil Stoch

Adam Małysz podzielił się świetnymi informacjami ws. sztabu szkoleniowego Kamila Stocha. Chodzi o opłacanie pensji jego nowego trenera Michala Doleżala. Szczegóły prezes PZN przedstawił w rozmowie ze sport.pl.

W tym artykule dowiesz się o:

Wiosną stało się jasne, że Kamil Stoch będzie trenował na innych zasadach niż dotychczas. Pozostał w kadrze A polskich skoczków, jednak trenuje indywidualnie. Ma nowy, prywatny sztab szkoleniowy.

Jego głównym trenerem został Czech Michal Doleżal. Asystentem jest Łukasz Kruczek, a fizjoterapeutą Łukasz Gębala. Funkcję serwismena powierzono Kacprowi Skrobotowi.

Kto to wszystko finansuje? Do tego tematu w rozmowie ze sport.pl odniósł się Adam Małysz, prezes Polskiego Związku Narciarskiego.

- Po stronie związku są sprawy organizacyjne i operacyjne, opłacamy pensję serwismena. Jeszcze nie płacimy, ale będziemy płacić za Łukasza Kruczka, który ponownie podpisze z nami kontrakt, bo Kamil zrezygnował z jednej powierzchni reklamowej. Za Michala do tej pory płacił Kamil - zaznaczył.

ZOBACZ WIDEO: Ma 36 lat i trójkę dzieci, a nadal zachwyca figurą. Tylko spójrz na te zdjęcia!

Jednocześnie podkreślił jednak, że niebawem wszystko może się zmienić, bo trwają rozmowy z dużym sponsorem. Zmierzają one w dobrym kierunku.

- Jeśli się uda, będzie jak sfinansować pensję Michala dzięki takiej współpracy. Z naszej strony bardzo ważne jest, żeby ta umowa była na dwa lata, przynajmniej do igrzysk, bo tak zazwyczaj są konstruowane tego typu kontrakty - oznajmił Małysz.

Stoch dobrze zaprezentował się podczas piątkowego prologu przed zawodami LGP w Wiśle. Był najlepszym z Polaków - zajął szóste miejsce, uzyskując 128 m.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty