Dwóch skoczków rozbiło bank. A oto końcowe zarobki Polaków

WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski /  Na zdjęciu: Kamil Stoch
WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: Kamil Stoch

W niedzielę dobiegł końca sezon 2023/24 w skokach narciarskich. Dyspozycja polskich skoczków miała w nim swoje przełożenie także na zarobki. Oto klasyfikacja finansowa.

Sezon 2023/24 nie był udany dla polskich skoków narciarskich. Najlepiej świadczy o tym fakt, że w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata żaden z przedstawicieli Biało-Czerwonych nie zdołał zająć miejsca w czołowej dziesiątce. Najlepszym z nich był Aleksander Zniszczoł (19. miejsce), natomiast w trzeciej dziesiątce sklasyfikowani zostali Piotr Żyła, Kamil Stoch i Dawid Kubacki.

Dyspozycja przełożyła się także na wyniki finansowe. Także na 19. miejscu pod tym względem był Zniszczoł, który przez cały sezon zainkasował 70,3 tys. franków szwajcarskich (około 312 tys. złotych). Żyła zarobił 45,85 tys. franków (około 204 tys. złotych), Stoch 34,6 tys. franków (154 tys. złotych), a Kubacki 34,45. tys. franków (nieco ponad 153 tys. złotych).

Niekwestionowanym liderem pod względem zarobków był zdecydowanie najlepszy zawodnik sezonu i zdobywca Kryształowej Kuli, Stefan Kraft. Austriak przez cały sezon zarobił ponad 373 tys. franków szwajcarskich (ponad 1,66 miliona złotych). Drugi pod tym względem był Ryoyu Kobayashi, a na jego zarobki duży wpływ miała także okazała premia za wygraną w Turnieju Czterech Skoczni. W sumie zainkasował nieco ponad 1,5 miliona złotych.

Klasyfikacja zarobków w Pucharze Świata 2023/24:

MiejsceZawodnikKrajZarobki (PLN)
1. Stefan Kraft Austria 1 660 800
2. Ryoyu Kobayashi Japonia 1 507 000
3. Andreas Wellinger Niemcy 943 800
4. Jan Hoerl Austria 689 250
5. Peter Prevc Słowenia 674 650
6. Johann Andre Forfang Austria 576 000
19. Aleksander Zniszczoł Polska 312 750
25. Piotr Żyła Polska 203 900
26. Kamil Stoch Polska 153 900
27 Dawid Kubacki Polska 153 250

Czytaj także: "Najlepszy wynik". Zagraniczne media zwróciły uwagę na występ Polaków

Źródło artykułu: WP SportoweFakty