W piątek w Oberstdorfie ruszył 72. Turniej Czterech Skoczni. Niestety przełamania - jeżeli chodzi o skoki Biało-Czerwonych - nie było. Najwyżej sklasyfikowany Kamil Stoch zajął odległe, 17. miejsce.
Pełne wyniki konkursu w Oberstdorfie znajdziesz -->> TUTAJ.
- Turniej może być męczący. Uważam, że zabrakło spokojnego treningu - przyznał Adam Małysz w rozmowie z "Przeglądem Sportowym Onet".
- Kamil miał moment na taką pracę i to zadziałało, jego skoki są lepsze. W przypadku reszty nie wygląda to dobrze - dodał prezes PZN.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Nie mogła sobie tego odmówić. Miss Euro zrobiła show na plaży
Stoch w ostatnim czasie zamiast walczyć w konkursie Pucharu Świata w Klingenthal, postawił na trening w spokoju. Małysz przyznał, że w Oberstdorfie jego skoki "dało się już oglądać", czego nie można powiedzieć o reszcie.
I właśnie drogę Stocha nasz legendarny skoczek wskazuje jako pomysł dla reszty, na odbudowanie formy. - Gdybym był zawodnikiem, odpuściłbym i potrenował spokojnie. Rozumiem jednak Thomasa Thurnbichlera, że na siłę zawodników nie przekona - przyznał.
Małysz spodziewał się również, że naszych skoczków może dopaść kryzys. Nie spodziewał się natomiast, że będzie aż tak poważny. - Cały czas mam nadzieję, że coś miłego nas w tym sezonie spotka -zakończył.
Drugim przystankiem w 72. TCS będzie Ga-Pa. W sylwestra o 13:45 zaplanowano kwalifikacje, a w Nowy Rok o 14:00 konkurs.
Zobacz także:
Przełamanie Stocha? Ekspert reaguje i ma złe wieści
Na taki obrazek ze Stochem czekaliśmy długo. Jest już w sieci