Początek konkursu i już dyskwalifikacja

Getty Images / Al Bello / Na zdjęciu: Swiatosław Nazarienko
Getty Images / Al Bello / Na zdjęciu: Swiatosław Nazarienko

Sobotni konkurs drużynowy mistrzostw świata rozpoczął się w nietypowy sposób, bo od dyskwalifikacji jednego z zawodników.

W tym artykule dowiesz się o:

Punktualnie o 16:30 rozpoczął się ostatni akcent mistrzostw świata w skokach narciarskich. Na dużej skoczni wystartowała rywalizacja o medale w zawodach drużynowych. Na liście znalazło się 11 ekip.

A już na samym początku zostały przekreślone jakiekolwiek szanse jednej z nich. Zdyskwalifikowany został skoczek z numerem pierwszym - Swiatosław Nazarienko. Powodem tego był nieregulaminowy kombinezon.

Kazachowie, nawet bez tej dyskwalifikacji, mieliby ciężko o to, aby awansować do drugiej serii. Sama obecność tej drużyny w konkursie to i tak duży plus dla tej reprezentacji. Przypomnijmy, że kwalifikacje uzyska osiem ekip.

W sobotnim konkursie indywidualnym na dużej skoczni Kazachowie mieli jednego przedstawiciela. 43. miejsce zajął Danił Wasiljew. Drużynę, oprócz Nazarienki i Wasiljewa uzupełniają Sabyrżan Muminow i Siergiej Tkaczenko.

Czytaj także: 
Niepokój po serii próbnej. W konkursie liczymy na więcej
Ale petarda! Padł nowy rekord w Planicy [WIDEO]

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Anita Włodarczyk i piłka nożna? No, no - zdziwicie się!

Komentarze (3)
avatar
Andrzej Lipiński
4.03.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Polacy pokazali siłę!!! Popatrzcie jeśli emeryci pójdą na emerytury to dla Polaków nawet Kazachstan i Turcja będzie za silna!. Nie ma 4 równych zawodników! To wina władz! Od wiecznie żywego Taj Czytaj całość
avatar
Gargamel 9
4.03.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Polacy za slabi zeby liczyc na medal. 
avatar
Danziger GD
4.03.2023
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Niestety, dzisiaj Polacy medalu nie zdobędą. W najlepszym przypadku zajmą czwarte miejsce.