"To skandal". Nie tylko wobec Kubackiego zachowanie jury budzi potężne kontrowersje

PAP / Grzegorz Momot / Na zdjęciu: Dawid Kubacki
PAP / Grzegorz Momot / Na zdjęciu: Dawid Kubacki

Józef Jarząbek w rozmowie z nami jednoznacznie stwierdził, że polscy skoczkowie zostali skrzywdzeni. Zdaniem pierwszego trenera Dawida Kubackiego, Borek Sedlak powinien wstrzymać się z włączeniem zielonego światła, i to kilkukrotnie.

Po pierwszej serii wiele wskazywało na to, że Zakopane "będzie polskie", ale ostatecznie stało się inaczej. Dawid Kubacki nie utrzymał znaczącej przewagi nad rywalami i o raptem 1.1 punktu wyprzedził go Halvor Egner Granerud. Polak skakał w kiepskich warunkach, dlatego dostał dużą rekompensatę za wiatr.

Nie szczędził cierpkich słów

Konkretnie mowa o ponad 25 "oczkach". Zdaniem Józefa Jarząbka, z włączeniem zielonego światła należało się wstrzymać, zwłaszcza że Kubacki kończył rywalizację na Wielkiej Krokwi. Nasz rozmówca uważa również, iż skrzywdzono Piotra Żyłę oraz Kamila Stocha.

- Jestem zbulwersowany decyzją o puszczeniu Dawida Kubackiego w takich warunkach. To nie było tak, że warunki się nagle pogorszyły, gdy Dawid już poruszał się po rozbiegu, bo nim przystąpił do próby okazało się, że aby objąć prowadzenie, musi skoczyć niewiele ponad 120 metrów. To był ostatni skoczek w konkursie, wystarczyło poczekać 30 sekund, może minutę, dwie. Dla mnie to skandal. Dawid został skrzywdzony - mówił Józef Jarząbek w rozmowie z WP SportoweFakty.

- Podobnie wygląda sytuacja z Piotrkiem Żyłą. Zawodnik tej klasy nie zepsuje skoku w ten sposób. Na skoczni mnie nie było, ale uważam, że Piotrek dostał silny podmuch boczny i stąd słaby skok. Bonifikata za niekorzystne warunki jest często niewymierna. Jeśli tuż po wyjściu z progu wiatr tobą zachwieje albo cię przydusi, to nie ma szans odlecieć. Nawet jeśli później trafiają się jakieś podmuchy pod narty, które wpływają na wielkość rekompensaty. Z kolei Kamila skrzywdzono tak samo, jak Dawida. Nie powinni go puszczać w takich warunkach, trzeba było chwilę poczekać. Takie jest moje zdanie - dodał.

ZOBACZ WIDEO: Pamiętasz serbską gwiazdę?! 35-latka zachwyca urodą

Kubacki go zaskoczył

Były trener przyznał, że jest jeden duży powód do zadowolenia. Chodzi o postawę Jana Habdasa, który zdobył pierwsze w karierze punkty Pucharu Świata. Jarząbek nie krył również satysfakcji z postawy Dawida Kubackiego.

- Dawid, Kamil i Piotrek to zawodnicy jak na skoczków wiekowi i zostało im może od jednego do trzech sezonów zmagań na najwyższym światowym poziomie. Przyznam szczerze, że jestem pod wielkim wrażeniem występów Dawida. Nie spodziewałbym się, że w tylu konkursach będzie na podium. Skacze rewelacyjnie i bardzo dobrze technicznie. Natomiast on i jego koledzy nie będą skakać wiecznie. Trzeba znaleźć następców, a z tym różnie bywa. Dlatego bardzo mnie cieszy postawa Janka Habdasa. Miejsce, które zajął, to duży powód do zadowolenia i być może największy plus całego weekendu dla polskich kibiców - mówił.

- Janek ma jeszcze nad czym pracować. Ma świetne wyjście z progu, ale sylwetka w locie jest trochę niespokojna, nieustabilizowana. Żeby zajmować miejsca od 10 do 6 te próby muszą być niemal idealne. Myślę, że za jakiś czas to może być dla Janka normą. Ma solidne zaplecze, tylko jego talent trzeba trochę oszlifować. To bardzo młody skoczek, więc jest na to czas - podsumował Józef Jarząbek.

Bogumił Burczyk, dziennikarz WP SportoweFakty

Zobacz także:
- Były trener wskazał na podłoże problemów Stocha. Mocno zaskoczył
- Jego obecność odmieniłaby wyniki drużynówki? "Postawiłbym na innego zawodnika"

Źródło artykułu: WP SportoweFakty