Marius Lindvik (Norwegia) vs. Karl Geiger (Niemcy)
Już na sam początek konkursu obejrzymy bardzo ciekawą parę. Karl Geiger miał szansę nawet na podium Turnieju Czterech Skoczni, ale nawet nie awansował do 1. serii konkursu w Innsbrucku. Z kolei forma Norwega zdaje się rosnąć. Pozbierał się po dyskwalifikacji w Garmisch-Partenkirchen i w Innsbrucku już był szósty.
[nextpage]
Jan Hoerl (Austria) vs. Paweł Wąsek (Polska)
Obaj panowie skaczący w tej parze znaleźli się w czołowej trzydziestce wszystkich konkursów turnieju. Hoerl ma szansę nawet na czołową dziesiątkę, ale to Paweł Wąsek był lepszy w kwalifikacjach. Duże prawdopodobieństwo, że przegranego z tej pary i tak zobaczymy w drugiej serii, gdyż wejdzie do niej jako lucky loser.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: wielka feta w Buenos Aires!
[nextpage]
Markus Eisenbichler (Niemcy) vs. Daniel Tschofenig (Austria)
Wydaje się, że w Innsbrucku Niemiec w końcu się przełamał po dwóch nieudanych konkursach i awansował do drugiej serii. Z kolei 20-latek z Austrii ma szansę nawet na czołową piątkę w klasyfikacji generalnej turnieju.
[nextpage]
Pius Paschke (Niemcy) vs. Constantin Schmid (Niemcy)
Niemcy nie radzą sobie najlepiej w tej edycji TCS. Z tej dwójki Pius Paschke miał zdecydowanie więcej kłopotów i był znacznie niżej w kwalifikacjach. Czy zdoła pokonać młodszego kolegę, który prezentuje równą formę?
[nextpage]
Jan Habdas (Polska) vs. Dawid Kubacki (Polska)
Na polski pojedynek trzeba będzie czekać do samego końca czyli do przedostatniej pary. Jan Habdas ma szansę pokazać pełnie swoich możliwości i powalczyć o punkty Pucharu Świata. Z kolei Kubacki raczej będzie się martwił korespondencyjną walką z Granerudem niż rywalizacją z kolegą z kadry.
Czytaj więcej:
Trener Polaków zapytany o finał TCS. Padły odważne słowa!
Kapitalne skoki Polaków w kwalifikacjach! Granerud nie zwalnia