- Trochę już wszedłem do swojego świata - powiedział Piotr Żyła w rozmowie z Eurosportem po kwalifikacjach, w których zajął piąte miejsce.
Jeden z liderów polskiej kadry przyznał, że w drugim skoku treningowym było za dużo... świadomości i dlatego nie wyszedł on najlepiej. Postawę w całym dniu ocenił jednak pozytywnie.
- Jestem zadowolony, fajnie się tak przygotowałem do tego. Wiedziałem mniej więcej, co mnie czeka, co trzeba zrobić. Zrobiłem swoją robotę - wyjaśnił.
- Jutro [w czwartek - dop. MK] będzie na full gaz, a później się zobaczy - zapowiedział polski skoczek.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: przypatrz się dobrze! Wiesz, kto pomagał gwieździe tenisa?
W parze przyjdzie mu się zmierzyć ze Stefanem Hulą, który w kwalifikacjach zajął 46. miejsce. Żyła nie spogląda jednak na listę startową.
- Nie patrzę na to, z kim skaczę w parze. Raczej skupiam się na sobie, bo to trochę rozpraszające, raczej będę walczył o to, żeby oddać swój jak najlepszy skok i wygrać - zakończył Polak.
Konkurs w Oberstdorfie odbędzie się w czwartek, 29 grudnia o godz. 16:30. Transmisja w TVN i Eurosport 1, a także na platformach Player i Pilot WP. Tekstowa relacja LIVE na WP SportoweFakty.
Czytaj także:
- Robi wrażenie. Niecodzienne nagranie fenomenalnego lotu Kubackiego
- Potężny kłopot norweskich skoczków. Będą dyskwalifikacje?