Piotr Żyła notuje bardzo dobry początek sezonu w Pucharze Świata. W Wiśle zajmował miejsca w pierwszej dziesiątce (5. i 8.), a w pierwszym konkursie w Ruce wskoczył na najniższy stopień podium, co sprawiło, że w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata przesunął się na 4. pozycję. Po zawodach na obiekcie Rukatunturi w swoim stylu podkreślił, że właściwie już niewiele pamięta ze swoich skoków.
- Często dobrze mi idzie, gdy dzień wcześniej coś mnie zdenerwuje - powiedział Piotr Żyła w rozmowie z Eurosportem. - Bardzo mało dzisiaj spałem. Właściwe od piątej mnie trzęsło - dodał z uśmiechem na twarzy.
Uwagę kibiców mogło przykuć lądowanie Piotra Żyły podczas obu prób. Często bowiem w ostatnich latach "Wiewiór" nie był doceniany przez sędziów, ale tym razem między innymi dzięki dobrym ocenom za styl, mógł stanąć na podium.
ZOBACZ WIDEO: Nietypowa inauguracja i dłuższa przerwa. Co na to skoczkowie?
- Miałem właściwie czucie do skakania, to były bardzo dobre skoki. Jestem jednak zmęczony, muszę myśleć o jedzeniu, bo zaraz chyba tutaj padnę z głodu - wyznał Żyła.
Pod względem sportowym sobota zaczęła się dla Polski bardzo dobrze. Teraz przed nami drugi mecz polskich piłkarzy na Mistrzostwach Świata 2022. Nasz zespół zmierzy się z Arabią Saudyjską. Piotr Żyła jeszcze jakiś czas temu podkreślał, że nie podoba mu się termin rozgrywania mundialu, ale przyznał, że nie odmówi sobie oglądania spotkań Polaków.
- Na pewno obejrzę ten mecz. Nawet pojedynek z Meksykiem gdzieś tam w drodze do Finlandii udało nam się obejrzeć. Wtedy był remis, a teraz liczę, że wygramy. Najważniejsze, aby Polacy walczyli z całych sił i dali z siebie wszystko - zakończył Żyła.
Oczywiście skoczkowie jeszcze nie kończą zmagań na skoczni Rukatunturi. W niedzielę odbędzie się drugi konkurs indywidualny, który również ruszy o godz. 9:00. Z kolei o 7:30 rozpoczną się kwalifikacje.
Czytaj także:
Ogromna zmiana w czołówce konkursu PŚ w Ruce! Dyskwalifikacja gwiazdora
Jak on to zrobił?! Fenomenalny skok po rekord skoczni