Szok! Polski skoczek zdyskwalifikowany. Stracił podium

PAP / Grzegorz Momot / Na zdjęciu: Paweł Wąsek
PAP / Grzegorz Momot / Na zdjęciu: Paweł Wąsek

Paweł Wąsek mógł zakończyć Letnie Grand Prix 2022 na podium klasyfikacji generalnej. Mógł, ale w ostatnim konkursie został zdyskwalifikowany.

[tag=11132]

Paweł Wąsek[/tag] zajmował czwarte miejsce w klasyfikacji generalnej Letniego Grand Prix przed ostatnim konkursem w Klingenthal. Miał zarazem duże szanse, aby zakończyć cykl na podium, bo do Niemiec nie pojechał wyprzedzający go Kamil Stoch.

W pierwszej serii reprezentant Polski uzyskał 125 metrów i zajmował 17. lokatę. Zdecydowanie poprawił się w drugiej próbie (133,5 metra) i piął się w klasyfikacji zmagań w Klingenthal.

Piął się, dopóki nie nadeszła zła wiadomość. 23-latek został zdyskwalifikowany za nieprzepisowy kombinezon, przez co stracił szanse, aby znaleźć się na podium LGP 2022. Jak przekazał dziennikarz Eurosportu, Kacper Merk, okazało się, że kombinezon Wąska nie spełniał wymagań przy nogawce.

Niedzielny konkurs padł łupem króla lata - Dawida Kubackiego. Stoch ostatecznie utrzymał trzecią lokatę w klasyfikacji generalnej, a Wąsek pozostał na czwartym miejscu.

Czytaj także:
LGP. Dramat na skoczni w Klingenthal
LGP. Polka zaprzepaściła wielką szansę. Dominacja Słowenek

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: poznajesz ją? Nie nudzi się na sportowej emeryturze

Komentarze (0)