Skok o tyczce. Armand Duplantis znów zachwycił i atakował rekord świata

Getty Images / Sascha Steinbach - Pool / Na zdjęciu: Armand Duplantis
Getty Images / Sascha Steinbach - Pool / Na zdjęciu: Armand Duplantis

Armand Duplantis triumfował w mocno obsadzonym konkursie skoku o tyczce w Rouen, uzyskując najlepszy wynik w tym roku na światowych listach. Po raz kolejny pokusił się też o atak na rekord świata.

Przed tygodniem Armand Duplantis w Duesseldorfie uzyskał 6,01 m i tym wynikiem objął prowadzenie na światowych listach. Kilka godzin później, w Tourcoing, Renaud Lavillenie pokonał poprzeczkę zawieszoną o centymetr wyżej (6,02 m) i odebrał prowadzenie Szwedowi. Taki stan utrzymał się jednak tylko do kolejnego mityngu - w Rouen.

W nim spotkali się nie tylko Duplantis i Lavillenie, ale także utytułowany Amerykanin, Sam Kendricks. Konkurs stał na bardzo wysokim poziomie, bo w sumie aż czterech zawodników było w grze po pokonaniu 5,83 m.

Gdy jednak poprzeczka powędrowała 10 centymetrów wyżej, poradziło sobie z nią tylko dwóch skoczków: Lavillenie i Chris Nilsen (wyrównał rekord życiowy). Duplantis postanowił opuścić tę wysokość i wrócił do rywalizacji na wysokości 6,03 m. Pokonał ją jako jedyny w całej stawce. Tym samym objął prowadzenie na światowych listach.

Fantastyczny Szwed miał jednak ochotę na dużo więcej i poprosił o ustawienie poprzeczki na 6,19 m. Chciał zaatakować swój rekord świata i jeszcze mocniej go wyśrubować, ale trzykrotnie bez powodzenia.

Zobacz skok Duplantisa na 6,03 m:

Czytaj także:
Metz. Bardzo dobry start Joanny Jóźwik. Kolejne minima na HME
Toruń. Znakomity występ i kolejny rekord Kornelii Lesiewicz. Sokólska wypełniła minimum

ZOBACZ WIDEO: Polscy sportowcy zaszczepieni przed igrzyskami olimpijskimi? "Kryteria są jednoznaczne"

Źródło artykułu: