Niemczyk nie wierzy w awans Polek na igrzyska: Straciły pewność siebie, szanse są nikłe

Awans do ćwierćfinału mistrzostw Europy sprawił, że Polskie siatkarki zachowały szanse na awans do przyszłorocznego turnieju olimpijskiego. "Biało-czerwone" wystąpią w styczniowych kwalifikacjach europejskich, z których bilety do Rio wywalczy jedynie zwycięzca, a ekipy z miejsc drugiego i trzeciego wystartują w kolejnej imprezie eliminacyjnej, tym razem interkontynentalnej. - Przed mistrzostwami Europy trener miał optymalny czas na przygotowanie drużyny do tego turnieju. Gdybyśmy weszli w strefę medalową, co moim zdaniem było realne, to dziewczyny poczułyby się bardziej pewne siebie i wtedy, przed turniejem styczniowym, kiedy będzie mało czasu na przygotowanie, to właśnie ta strefa psychiczna będzie kluczowa. Nie będziemy mieli dużych szans na awans na igrzyska. Zająć pierwsze miejsce się nie zapowiada, a zmieszczenie się w trójce będzie niesamowicie trudne - powiedział w rozmowie z x-news Andrzej Niemczyk, były trener naszej kadry.

Komentarze (9)
avatar
Ryszard Tadeusz
5.10.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
w siatkówce brak mi świeżości i zadowolenia z gry i to najbardziej wówczas kiedy nie idzie najlepiej, zapewne się mylę bo nie jestem ekspertem tylko zwykłym oglądaczem, nie mniej siłowe rozwiąz Czytaj całość
avatar
Janusz Głowala
3.10.2015
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Przede wszystkim należy popracować nad psychiką kadry . W czasie Mazurka Dąbrowskiego przed drugim meczem z Holandią twarze większości zawodniczek sprawiały wrażenie owieczek wyprowadzonych n Czytaj całość
avatar
stary kibic
3.10.2015
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
To nie jest mentalność sportowca.
Jeżeli dziewczyny widzą szansę na zgranie i wygrywanie, to któraś (kapitan?) musi podjąć się twardych negocjacji z decydentami, co do warunków pracy w kadrze.
Czytaj całość
avatar
Kazimierz Wieński
3.10.2015
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Niemczyk chociaż zgryźliwy to ma rację
Drużyna do przebudowy!!!! 
Jg2
3.10.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Niemczyk tak mówi bo Nawrocki nie chce go słuchać.