W tym artykule dowiesz się o:
Emilia Kajzer - 2
Dla młodej rozgrywającej nie było to zbyt udane spotkanie. Rozpoczęła mecz w wyjściowej szóstce, ale szybko na placu gry zastąpiła ją Gabriela Jasińska. Trener Makowski "na pocieszenie" dał swojej zawodniczce szansę gry w czwartej odsłonie, jednak nie zdołała ona zatrzeć nie najlepszego wrażenia po swoim występie.
Malwina Smarzek - 2
Po znakomitym występie podczas turnieju w Bydgoszczy, oczekiwania wobec młodej atakującej nieco wzrosły. Taka sytuacja najwyraźniej nie służy Malwinie Smarzek, która po raz kolejny nie zaprezentowała pełni swoich umiejętności. W II starciu przeciwko Hiszpankom, Smarzek rozpoczęła spotkanie w wyjściowym składzie, ale szybko została zmieniona przez Tamarę Kaliszuk. W kolejnych partiach wchodziła na boisko z ławki, jednak nie zdołała poprawić swoich statystyk. zakończyła mecz z 3 punktami na koncie i 22 proc. skuteczności w ataku.
Z roli przyjmującej wywiązała się bardzo dobrze (64 proc. poz./ 48 proc. dosk.), jednak miała kłopoty z kończeniem ataków (26 proc.). Zakończyła skutecznie zaledwie 5 z 19 akcji. Do swojego dorobku dołożyła także 1 punkt zdobyty blokiem. W polu zagrywki nie sprawiła przeciwniczkom większych kłopotów.
Podobnie jak Natalia Kurnikowska nieźle przyjmowała, jednak kompletnie nie radziła sobie w ataku. Zakończyła zdobyciem punktu tylko jeden z siedmiu ataków. W polu zagrywki również nie okazała zbyt groźna dla rywalek. Od drugiego seta zasiadła na ławce rezerwowych i na boisku pojawiała się jedynie na krótkie zmiany.
Katarzyna Połeć - 4
Kolejny bardzo dobry występ środkowej, która potwierdza, że w pełni zasługuje na miejsce w drużynie narodowej. Przeciwko Hiszpanii zdobyła 13 punktów, atakując ze skutecznością 53 proc. Dwukrotnie zatrzymywała też rywalki blokiem i tyle samo razy zapunktowała w polu zagrywki.
Aleksandra Sikorska - 3,5
Środkowa reprezentacji Polski zanotowała udany występ, choć bez fajerwerków. Zagrała jednak na tyle dobrze, że selekcjoner nie musiał zbyt często korzystać z usług Maji Tokarskiej. Zakończyła mecz ze skutecznością w ataku 57 proc. Tylko raz pomyliła się w tym elemencie. Do swojego dorobku dołożyła dwa punktowe bloki.
Dorota Medyńska - 3,5
Mimo młodego wieku, jest jedną z najbardziej doświadczonych siatkarek w reprezentacji Polski. W meczu przeciwko Hiszpanii stanowiła silny punkt polskiego przyjęcia. Co prawda pomyliła się 4 razy, jednak nie wpłynęło to zbyt negatywnie na jej końcowe statystyki (59 proc. poz./ 34 proc. dosk.). W obronie spisywała się bez zarzutu.
Tamara Kaliszuk - 4
Atakująca reprezentacji Polski była wyróżniającą się zawodniczką w ekipie Piotra Makowskiego. Bez niej, biało-czerwonym trudno byłoby odnieść zwycięstwo w sobotnim starciu. Co ważne, Tamara Kaliszuk w meczu z Hiszpankami imponowała nie tylko w ataku (12 pkt.), ale też w bloku (4 pkt.) i na zagrywce (3 pkt.).
Do niedawna rywalizowała na zapleczu Orlen Ligi, a poprzedni sezon był jej pierwszym spędzonym na boiskach siatkarskiej ekstraklasy. Mimo to, w starciu przeciwko Hiszpankom Gabriela Jasińska była najjaśniejszą postacią w polskiej ekipie. Sobotnie starcie zakończyła z 7 punktami na koncie. Zważywszy na pozycję na jakiej występuje, wynik można uznać za imponujący.
Daria Paszek - 3
W pierwszej partii pojawiła się na boisko wchodząc z ławki rezerwowych. Kolejne rozpoczynała już w wyjściowym składzie. W roli przyjmującej nie zachwyciła (17 proc. poz./ 17 proc. dosk.), nieco lepiej spisała się w ataku (38 proc.). Jej ocenę nieco poprawiła skuteczność w bloku (3 pkt.).
Julia Twardowska i Maja Tokarska - bez oceny
Występ obu siatkarek był zbyt krótki, aby mógł zostać oceniony.