Siatkarze Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle na brak gry nie mogą w ostatnim czasie narzekać. Podopieczni Gheorghe Cretu w ostatnich dniach odrabiali zaległości w Lidze Mistrzów, w niedzielę natomiast po raz pierwszy od miesiąca zagrali o ligowe punkty. Wicemistrzowie Polski udowodnili, że o zmęczeniu w ich przypadku nie może być mowy. W starciu z niżej notowanym Ślepskiem Malow Suwałki co prawda bez fajerwerków, ale pewnie sięgnęli po trzy punkty.
W pierwszej partii przyjezdni przez większość czasu posiadali inicjatywę. Suwalczanie, osłabieni brakiem Andreasa Takvama i Jakuba Ziobrowskiego, kilkakrotnie wychodzili na prowadzenie, jednak nie byli w stanie pójść za ciosem. Po skutecznym ataku Piotra Łukasika zespół Dominika Kwapisiewicza po raz ostatni cieszył się z dwupunktowej przewagi (13:11). Z biegiem czasu coraz lepiej prezentował się Norbert Huber, rozkręcili się również skrzydłowi gości: Kamil Semeniuk i Aleksander Śliwka. W drugiej połowie seta kędzierzynianie odskoczyli na dwa punkty i kontrolowali grę, triumfując 25:22.
Drugą odsłonę goście rozpoczęli doskonale. W ataku uaktywnili się Krzysztof Rejno i Łukasz Kaczmarek, co stworzyło Marcinowi Januszowi nowe możliwości na rozegraniu. ZAKSA odskoczyła na cztery punkty i do połowy seta utrzymywała kontrolę. W połowie partii zagrywki Pawła Halaby nieco rozbiły dobrą defensywę rywali. Po trafieniu Cezarego Sapińskiego z przesuniętej krótkiej różnica zmalała do jednego punktu (16:17). Wicemistrzowie Polski nie pozwolili się wybić z rytmu i po raz drugi pewnie triumfowali, choć w końcówce po serwisie Bartłomieja Bołądzia ponownie zrobiło się nerwowo. Ataki Łukasza Kaczmarka rozwiały jednak wszelkie wątpliwości.
Kędzierzynianie wyraźnie rozkręcali się z każdym kolejnym setem. Trzecią odsłonę rozpoczęli od mocnego uderzenia, punktując rywali atakami ze skrzydeł. Przy stanie 4:11 Dominik Kwapisiewicz wykorzystał drugą przerwę na żądanie. Tym razem jednak reprymenda podziałała. Miejscowi zbliżyli się na dwa oczka i przez długi czas toczyli grę punkt za punkt. Dopiero w końcówce asa serwisowego posłał Krzysztof Rejno, co nieco podłamało suwalczan. Goście swojej szansy nie wypuścili z rąk. Doskonała postawa skrzydłowych pozwoliła im dokończyć dzieła i bez większego wysiłku sięgnąć po komplet punktów.
MKS Ślepsk Malow Suwałki - Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 0:3 (22:25, 21:25, 21:25)
Ślepsk Malow: Rudzewicz, Halaba, Bołądź, Tuaniga, Łukasik, Sapiński, Czunkiewicz (libero) oraz Buchowski, Laskowski;
Grupa Azoty ZAKSA: Janusz, Śliwka, Rejno, Huber, Kaczmarek, Semeniuk, Shoji (libero) oraz Kluth, Banach.
MVP: Łukasz Kaczmarek (Grupa Azoty ZAKSA)
Tabela PlusLigi:
# | Drużyna | Pkt | M | Z | P | Sety |
---|---|---|---|---|---|---|
1 | Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle | 65 | 26 | 22 | 4 | 72:22 |
2 | Jastrzębski Węgiel | 65 | 26 | 22 | 4 | 70:25 |
3 | PGE GiEK Skra Bełchatów | 60 | 26 | 21 | 5 | 72:37 |
4 | Aluron CMC Warta Zawiercie | 47 | 26 | 17 | 9 | 56:45 |
5 | Asseco Resovia Rzeszów | 45 | 26 | 14 | 12 | 55:44 |
6 | Indykpol AZS Olsztyn | 41 | 26 | 14 | 12 | 51:45 |
7 | Trefl Gdańsk | 36 | 26 | 12 | 14 | 48:49 |
8 | GKS Katowice | 36 | 26 | 12 | 14 | 49:54 |
9 | PGE Projekt Warszawa | 36 | 26 | 12 | 14 | 47:55 |
10 | KGHM Cuprum Lubin | 26 | 26 | 8 | 18 | 42:63 |
11 | Bogdanka LUK Lublin | 24 | 26 | 8 | 18 | 36:62 |
12 | Ślepsk Malow Suwałki | 24 | 26 | 7 | 19 | 34:63 |
13 | Enea Czarni Radom | 21 | 26 | 7 | 19 | 29:65 |
14 | PSG Stal Nysa | 20 | 26 | 6 | 20 | 34:66 |
Czytaj także:
Outsider ligi w coraz gorszej sytuacji. Play-offy w Katowicach na horyzoncie
Dobry początek na nic się zdał. Zawiercianie bezsilni bez swojego lidera
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: syn gwiazdy NBA skradł show!